"Nie matura, lecz chęć szczera...". Oni nie zdali egzaminu dojrzałości, ale i tak zrobili karierę
Ruszyła matura 2024. Choć testy obowiązkowe nie są bardzo trudne, każdemu może powinąć się noga. Życiorysy tych osób pokazują, że niezdana matura nie musi być katastrofą.
2024-05-07, 13:50
Ponad 250 tys. maturzystów przystąpiło we wtorek do egzaminów z języka polskiego. Czekają ich jeszcze: obowiązkowa matematyka i obowiązkowy nowożytny język obcy - większość abiturientów wybiera angielski. Absolwentów szkół średnich czekają jeszcze egzaminy ustne z języka polskiego i języka obcego.
Matura 2024. Ruszyły pierwsze egzaminy
Prócz tego każdy maturzysta, który po raz pierwszy przystępuje do egzaminu, jest zobowiązany wybrać przynajmniej jeden przedmiot rozszerzony - to może być rozszerzenie z któregoś przedmiotu obowiązkowego, ale może być też coś zupełnie innego. Maksymalnie można takich przedmiotów wybrać sześć.
Matury rozszerzonej nie da się nie zdać. To znaczy, że jej wynik, choćby najniższy, nie będzie oznaczał "oblania" egzaminu dojrzałości. Z przedmiotów obowiązkowych trzeba uzyskać minimum 30 proc. wszystkich punktów. Warto dodać, że sprawdzający egzaminy nauczyciele często - widząc, że test jest "na granicy" - spoglądają "łagodnym okiem" i trochę pomagają maturzystom, doszukując się dodatkowego punktu w jakimś zadaniu.
"Nie matura, lecz chęć szczera..."
To "łagodne oko" nauczycieli i egzaminatorów jest związane także z faktem, że wielu absolwentów liceów i techników od tygodni i miesięcy słyszało, że przystępują do najważniejszego egzaminu w życiu, od którego zależy ich przyszłość. Niezdana matura może być dla młodego człowieka prawdziwym ciosem.
REKLAMA
Tymczasem okazuje się, że słynne powiedzenie "Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera" jest w pewnym sensie prawdziwe. Nie do końca wprawdzie, bo zgodnie z polskim prawem akurat uzyskanie stopnia oficerskiego w wojsku jest ściśle związane ze studiami wyższymi, do których matura jest niezbędna. Jednak czytając to zdanie mniej dosłownie, łatwo znaleźć wiele przykładów takich osób, które matury nie zdały albo nawet do niej nie podeszły, a mimo to poradziły sobie w życiu bardzo dobrze.
Lech Wałęsa nie ma matury. Zna go cały świat
Chyba najbardziej znanym przykładem Polaka, który nie ma matury, a osiągnął naprawdę bardzo wiele, jest Lech Wałęsa. Były prezydent Polski, lider pierwszej Solidarności i jedna z ikon opozycji demokratycznej w okresie PRL ma na swoim koncie ukończenie zasadniczej szkoły zawodowej, po której pracował jako elektryk.
Bycie "tylko" elektrykiem nie przeszkodziło mu w stanięciu na czele strajków w Stoczni Gdańskiej w latach 80., co przyczyniło się do powstania Solidarności i było kamieniem milowym w walce o suwerenność Polski. Dziś Lech Wałęsa jest - obok Jana Pawła II - najbardziej znanym Polakiem na świecie.
Andrzej Wajda. Brak matury nie przeszkodził w zdobyciu Oscara
Kolejnym legendarnym Polakiem, co do którego uważa się, że nie zdał matury, jest zmarły w 2016 roku reżyser Andrzej Wajda. Jego młodość i okres szkolny przypadł na czas trwania II wojny światowej i niemieckiej okupacji. Z tego powodu w czasie wojny uczęszczał na tajne komplety, kilkakrotnie przerywał naukę, a ostatecznie dopiero w 1944 roku zapisał się do Koedukacyjnego Gimnazjum i Liceum dla Dorosłych "Przyszłość".
REKLAMA
Część źródeł wskazuje, że gimnazjum udało mu się ukończyć z tzw. małą maturą. Po wojnie, w 1946 roku, Wajda rozpoczął studia na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Wojenne losy, niepełne wykształcenie i powojenny chaos nie sprawiły jednak, że artysta skończył nieszczęśliwie. Na pewno należy do największych polskich reżyserów, został uhonorowany Oscarem za całokształt twórczości, był także czterokrotnie nominowany do tej nagrody w kategorii filmów nieanglojęzycznych (obecnie - film międzynarodowy). Wajda otrzymał także Złotą Palmę festiwalu w Cannes.
Najlepszy polski występ na Eurowizji. Edyta Górniak nie ma matury, ale śpiewa wybitnie
Pozostając w wątku artystów, nie sposób nie wspomnieć o jednej z najwybitniejszych polskich wokalistek przełomu wieków - Edycie Górniak. Choć światopoglądowo można się z nią nie zgadzać, talentu odmówić jej nie można. Artystka jest nadal najwyżej ocenioną polską piosenkarką w historii naszych występów w Konkursie Piosenki Eurowizji - w 1994 roku zajęła w nim drugie miejsce.
A jak było z maturą wokalistki? - W roku, w którym miałam przystąpić do egzaminu, pracowałam już w Nowym Jorku na Broadwayu i ominął mnie ten czas - powiedziała swego czasu "Faktowi" Edyta Górniak. To był moment, kiedy polski musical "Metro" był wystawiany przez Studio Buffo na deskach nowojorskich teatrów. Choć dzieło nie przypadło do gustu amerykańskim krytykom i widzom, Edyta Górniak i tak nie może narzekać na rozwój swojej kariery.
"Nie mam matury" - to brzmi dumnie? Tak twierdzi Zbigniew Hołdys
Muzyk Zbigniew Hołdys przyznał się swego czasu, że brak matury był dla niego powodem do dumy. - Obnosiłem się z faktem, że nie mam matury. Moja matka, nauczycielka, bardzo się tego wstydziła. Była przerażona, gdy mówiłem o tym w wywiadach. Ja jednak zawsze uważałem, że jest to powód do dumy - opowiadał.
REKLAMA
Po latach podkreślił jednak, że brak formalnego wykształcenia był dla niego jednak pewnym utrudnieniem w życiu. Mimo to stał się ikoną polskiej muzyki, a także wziętym publicystą.
Iwona Hartwich: nie mam matury, ale mam doktorat z życia
Dość ciekawie przedstawia się z kolei sprawa formalnego wykształcenia niektórych polityków. Nie od dziś wiadomo, że wielu z nich na różne sposoby próbuje ukryć brak wykształcenia wyższego. Jednak czy są wśród nich także osoby bez matury? Okazuje się, że tak, i to nawet w bieżącej polityce.
Jednym z najlepszych - bo też całkowicie jawnych - przykładów jest posłanka Koalicji Obywatelskiej Iwona Hartwich. Zasłynęła ona udziałem w protestach rodziców osób niepełnosprawnych w Sejmie, później zaś została polityczką. Sama o sobie twierdzi, że "nie ma matury, ale ma doktorat z życia".
Iwona Hartwich w 1988 roku ukończyła zasadniczą szkołę zawodową ze specjalnością sprzedawca. Później pracowała w handlu. Nie zdecydowała się na poszerzenie swojego wykształcenia, zaś wychowywanie urodzonego już w latach 90. syna Jakuba, który cierpi na porażenie mózgowe, na pewno nie ułatwiło kontynuacji edukacji. W 2022 roku udało jej się jednak skończyć liceum dla dorosłych, choć w styczniu 2024 roku przyznała, że do matury jeszcze nie podeszła.
REKLAMA
Leonard Krasulski. Jest matura czy jej nie ma?
Trochę inaczej rzecz się ma z innym politykiem - najprawdopodobniej - bez matury, czyli z posłem PiS Leonardem Krasulskim. Polityk uczęszczał do szkoły zawodowej w Zespole Szkół Budowy Okrętów w Gdańsku-Wrzeszczu, którą w 1964 roku porzucił na rzecz innej zawodówki - Zasadniczej Szkoły Zawodowej Morskiej Obsługi Radiowej Statków. W 1966 roku pobierał nauki w Korespondencyjnym Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku, jednak i tam przerwał edukację w 1968 roku, co było związane z "bardzo trudnymi warunkami materialno-bytowymi" - jak podał w życiorysie, przy okazji wstępowania do wojska.
Leonard Krasulski jeszcze w 2005 roku, kiedy po raz pierwszy trafił do Sejmu, podawał, że ma wykształcenie podstawowe. W kolejnych kadencjach (a zasiada w Sejmie nieprzerwanie od 2005 roku), także w obecnej, podaje, że ma wykształcenie średnie i że liceum ukończył.
Wicepremier bez matury. Andrzej Lepper skończył szkołę, ale nie przystąpił do egzaminów
Jeszcze innym znanym politykiem, który nie miał matury, był Andrzej Lepper. On jednak ukończył technikum, uzyskał zatem wykształcenie średnie. Nie stanął jednak do egzaminu dojrzałości. Andrzej Lepper po szkole odbył zasadniczą służbę wojskową, a później zaczął pracę w gospodarstwie rolnym. W latach 90. zaangażował się w działalność społeczną i polityczną.
W swojej karierze osiągnął niemało, był bowiem wicemarszałkiem Sejmu, wicepremierem, liderem dużej partii politycznej - Samoobrony, mającej silną reprezentację w Sejmie. W okresie popularności jego ugrupowania w parlamencie zasiadało więcej polityków bez matury, którzy związani byli właśnie z Samoobroną Leppera.
REKLAMA
Po 2007 roku sytuacja polityka się pogorszyła - Samoobrona straciła popularność, były minister popadł w długi, ciągnęły się za nim liczne procesy sądowe, najprawdopodobniej dopadła go także depresja. Zmarł w 2011 roku, popełniając samobójstwo w biurze swojej partii w Warszawie.
Co z maturą Majewskiego? Sprawa nie jest oczywista
Jest także kilka znanych osób, których matura jest przedmiotem spekulacji. W 2006 roku, kiedy minister edukacji narodowej Roman Giertych wprowadzał tzw. amnestię (chodziło o to, by abiturient, który nie zdał jednego egzaminu, nadal mógł otrzymać świadectwo maturalne), aktor i dziennikarz Szymon Majewski stwierdził, że brak takiego przepisu w latach 80, kiedy on "oblał" maturę z matematyki, powinien mu zostać zrekompensowany.
Do dziś wiele mediów podaje, że Majewski matury nie ma. On sam swego czasu prostował tę informację - z powodu "oblanej" matematyki musiał do matury przystąpić ponownie rok później. Wtedy miał ją już zdać.
Ciekawie rzecz się przedstawia w przypadku Dariusza Michalczewskiego. Pięściarz nie podchodził do matury w młodości, dopiero w 2001 roku chciał zdawać egzamin, jednak nie został do niego dopuszczony z powodu niezaliczenia części przedmiotów. Ponowną próbę podjął w 2004 roku. Wtedy skończył liceum dla dorosłych i podszedł do egzaminu dojrzałości.
REKLAMA
On sam wówczas uważał, że napisał nieźle, trudno jednak znaleźć pewne informacje, jaki był końcowy wynik. Część źródeł podaje, że sportowiec zdał, a nawet podjął studia, część pisze, że egzamin zakończył się wynikiem negatywnym.
"...zrobi z ciebie miliardera"?
Na sam koniec warto dodać jeszcze informacje zza oceanu. Choć to zupełnie inne czasy i zupełnie inny system edukacji, nie należy jednak zapominać o takich osobach jak John Davidson Rockefeller czy Henry Ford. Obaj w pewnym momencie przerwali swoją edukację w szkole średniej i nigdy już jej nie skończyli. Zmarły w 1937 roku Rockefeller stał się najbogatszym człowiekiem na świecie, pierwszym, który zgromadził majątek przekraczający 1 mld dolarów, który - biorąc pod uwagę inflację - byłby wart współcześnie nawet 700 mld dolarów.
Z kolei Henry Ford zdobył majątek, który "Forbes" szacuje współcześnie na niecałe 200 mld dolarów. Jednak to nie pieniądze były najważniejsze. Jego nazwisko do dziś można zobaczyć na każdej ulicy świata - to twórca jednej z legendarnych marek samochodów, na dodatek człowiek, który stworzył taśmę produkcyjną, która zrewolucjonizowała produkcję samochodów.
Jak zatem widać, egzamin maturalny nie jest niezbędny do życia, nie wyznacza także definitywnie ścieżki naszego życia i kariery. Jednym pisane są studia wyższe, kariera naukowa czy zawód wymagający formalnego wykształcenia. Inni mogą osiągnąć bardzo wiele, nie ukończywszy zbyt wielu szkół.
REKLAMA
To nie oznacza, że nie warto się uczyć - każda z osób wymienionych powyżej musiała uczyć się bardzo wiele, aby osiągnąć to, do czego doszła. Ale z pewnością nie należy przejmować się za bardzo, jeśli na egzaminie maturalnym komuś nie pójdzie najlepiej.
- Matura 2024. Zapytaliśmy o wspomnienia związane z egzaminem dojrzałości
- Jak się uczyć do matury? Nauczycielka polskiego: testy i odpoczynek
Posłuchaj
oprac. Jan Odyniec
Źródła: IAR, PolskieRadio24.pl, gazeta.pl, Radio Zet, onet.pl, money.pl, se.pl, fakt.pl, sejm.gov.pl
REKLAMA
REKLAMA