Transport do Morskiego Oka. Pokazano elektryczny bus, którym pojadą turyści
Elektryczny bus, który ma kursować na trasie do Morskiego Oka, jest już w Tatrach. W czerwcu ruszą testy autobusu.
2024-05-21, 11:15
Paulina Henning-Kloska, minister klimatu i środowiska, poinformowała w mediach społecznościowych, że w Zakopanem jest już elektryczny bus, który docelowo ma wozić turystów do Morskiego Oka. "Od słów przechodzimy do czynów! Bus elektryczny, który będzie kursować na trasie do Morskiego Oka, jest już w Tatrach" - czytamy we wpisie. Opublikowała też zdjęcie pojazdu.
Proponowane rozwiązanie jest wynikiem negocjacji, które były prowadzone między resortem, obrońcami praw zwierząt, władzami Tatrzańskiego Parku Narodowego, samorządowcami i góralami w sprawie transportu na tym popularnym odcinku górskiej drogi.
Konie na drodze do Morskiego Oka
Jednym z ustaleń ma być ponowne przeliczenie obciążenia koni. TPN zobowiązał się też do zorganizowania rozmowy w sprawie możliwości rekreacyjnego wykorzystania koni na terenie parku oraz rozpoczęcia testów busa elektrycznego na trasie do Morskiego Oka. Mają one się rozpocząć 1 czerwca.
Ustalono ponadto, że nie będzie zlikwidowany transport konny na drodze do Morskiego Oka - o to od lat zabiegają organizacje walczące o prawa zwierząt. Koni nie zastąpią meleksy ani autobusy. Wozy nie zostaną wyposażone w hybrydowe silniki, które mogłyby odciążyć konie ciągnące pojazdy pod górę.
REKLAMA
Negocjacje wszczęto po incydencie, do którego doszło podczas majówki. Jeden z koni wykorzystywanych do przewożenia turystów - jak twierdzą wozacy - potknął się o kamień i przewrócił. Góral, aby zmusić zwierzę do wstania, uderzył je w pysk. Sieć obiegło nagranie z tego zdarzenia. Film wywołał burzę i jak co roku dyskusję o traktowaniu koni przez fiakrów.
- Konie nad Morskim Okiem. Wiceminister klimatu: trzeba się zastanowić nad statusem zwierząt
- Uderzył konia w pysk, bo ten się przewrócił. "Trzeba zakończyć tę spiralę cierpienia"
Platforma X,pkur
kormp
REKLAMA