Niespokojnie na granicy z Białorusią. Doszło do kolejnego incydentu

Jak dowiedziało się RMF FM, minionej doby cudzoziemcy cztery razy obrzucali funkcjonariuszy policji kamieniami i konarami. W jednym przypadku policjanci odparli próbę zbiorowego przekroczenia granicy.

Niespokojnie na granicy. Siemoniak o działaniach policji

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak, który był gościem radiowej Jedynki, powiedział, że do przeciwdziałania niebezpiecznym sytuacjom przy granicy polsko-białoruskiej zostali włączeni policjanci.

Jak poinformował, to na nich spoczywa odpowiedzialność związana ze starciem z migrantami, którzy nielegalnie przedzierają się na terytorium Polski.

Szef MSWiA podkreślił, że są już efekty tej strategii. - W tej chwili ciężar walki z agresywnymi demonstrantami przy granicy spoczywa na oddziale prewencji policji. Ta zmiana koncepcji przynosi rezultaty. Policjanci są przygotowani do takich sytuacji. Podjęli też szkolenia żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej - powiedział Tomasz Siemoniak.

• NATO reaguje na śmierć polskiego żołnierza na granicy z Białorusią
• "Zabójca polskiego żołnierza będzie złapany". Mocna deklaracja ministra obrony narodowej
• Czy wojsko ma strzelać na granicy? Jest zdecydowana odpowiedź Polaków

Zobacz: Tomasz Siemoniak w radiowej Jedynce:

pb/RMF FM/IAR

kormp