Nagrywał nagie uczennice. Zarzuty dla nauczyciela WF-u
Nauczyciel wychowania fizycznego w jednej ze szkół podstawowych w Sanoku usłyszał zarzuty doprowadzenia podstępem do poddania się innej czynności seksualnej oraz utrwalania i usiłowania utrwalenia wizerunku nagiej osoby bez jej zgody. Sprawa dotyczy kilkunastu dziewczyn poniżej 15. roku życia.
2024-06-18, 16:07
W związku z zebranym materiałem dowodowym 57-letni pedagog usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa doprowadzenia podstępem małoletnich do tak zwanej innej czynności seksualnej. Chodzi o trzy małoletnie poniżej 15. roku życia.
Ponadto, mężczyźnie postawiono drugi zarzut, który dotyczy utrwalenia oraz usiłowania utrwalenia nagiego wizerunku łącznie dwunastu małoletnich dziewczynek. Innych informacji, z uwagi na dobro pokrzywdzonych, prokuratura obecnie nie ujawnia.
- Postanowieniem Sądu Rejonowego w Sanoku zastosowano wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie, nie tylko ze względu na przesłankę w postaci tak zwanej surowej kary, ale przede wszystkim z uwagi na realną obawę matactwa - powiedziała TVN24 Marta Kolendowska-Matejczuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Krośnie. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień.
Nagrywał nagie uczennice
We wrześniu ubiegłego roku jedna z nastoletnich zawodniczek znalazła w szatni pudełko z ukrytą w środku kamerą. Trener miał wcześniej kazać dziewczynom przymierzać stroje sportowe na nagie ciała. Zebrany przez prokuraturę materiał dowodowy doprowadził do zatrzymania mężczyzny w marcu 2024 roku.
REKLAMA
Sytuacja wstrząsnęła lokalną społecznością. Szefostwo klubu lekkoatletycznego, w którym zatrzymany był trenerem, zapewnia, że nie miało wcześniej sygnałów o niewłaściwym zachowaniu 57-latka. Dyrektor szkoły, gdzie mężczyzna uczył wychowania fizycznego, zawiesił go w obowiązkach do czasu wyjaśnienia sprawy.
Urząd Miasta w Sanoku złożył wniosek do Rzecznika Dyscyplinarnego dla Nauczycieli o wszczęcie postępowania wyjaśniającego wobec dyrektora placówki. W regionalnych mediach pojawiły się bowiem informacje, że wcześniej miał on nie reagować na sygnały od uczennic dotyczące nieodpowiedniego zachowania nauczyciela wychowania fizycznego.
- Chłopiec był sam na peronie, rodzice odjechali. Pomogła zakonnica
- Wyszedł z domu i przepadł. Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach 14-latka z Oświęcimia
ms/tvn24.pl
REKLAMA
REKLAMA