Widzisz takie chmury na niebie? To zapowiedź pogodowej katastrofy

Stratusy, cumulusy, cirrusy, ale też cumulonimbusy, stratocumulusy czy cirrostratusy - chmury są nieodłączną częścią krajobrazu, a ich obserwacja może dać wiele satysfakcji. Warto jednak wyróżnić trzy z nich, zwiastujące ulewy, burze i gradobicia.

2024-07-18, 12:50

Widzisz takie chmury na niebie? To zapowiedź pogodowej katastrofy
Z kształtu i koloru chmur wyczytać można nadejście burzy. Foto: Petro Perutskyi/ Shutterstock

Chmura to zbiór mikroskopijnych kropelek wody lub kryształków lodu unoszonych prądami powietrza. Podczas tego procesu jej cząsteczki osadzają się na drobnych pyłkach, dochodzi więc do kondensacji pary wodnej i w ten sposób skroplona para wodna tworzy chmurę - przypomina Instytut Meteorologii i Gospodarki wodnej w kompendium wiedzy meteorologicznej. 

Miękkie cirrusy na zmianę pogody

Jedną z podstawowych klasyfikacji jest podział chmur na pierzaste (np. cirrusy), kłębiaste (np. altocumulusy) i warstwowe (np. nimbostratusy).

Chmury pierzaste występują na dużych wysokościach, rzędu 5-13 kilometrów. Cirrusy wyglądem przypominają mleczne jedwabiste kłębuszki, zbudowane są z kryształków lodu i generalnie nie zwiastują deszczu, raczej zmianę pogody. Ich charakterystyczny haczykowaty kształt wynika z różnicy prędkości wiatrów w różnych warstwach atmosfery.

Chmura typu cirrus nie przynosi deszcze sama z siebie, lecz zwiastuje zmianę pogody (fot. kajeab_pongsiri/ Shutterstock) Chmura typu cirrus nie przynosi deszcze sama z siebie, lecz zwiastuje zmianę pogody (fot. kajeab_pongsiri/ Shutterstock)

Kłębiaste powietrzne zbiorniki wodne

Chmury kłębiaste to występujące od około kilometra nad powierzchnią Ziemi do czterech, najczęściej pojedynczo, gęste obłoki w kształcie kopuł o płaskiej podstawie. Choć z daleka, przy świetle padającym z boku, wydają się białe, to ich podstawy są w istocie ciemnoszare, czasem wręcz czarne. Zbudowane są z kropelek wody lub kryształków lodu - wtedy, gdy zwiastują burze. Ich pojawienie się na niebie może oznaczać krótkotrwałe, choć silne opady deszczu i burze. 

REKLAMA

Czytaj także: 

Przykładem chmury zwiastującej ulewy jest cumulonimbus. To przesuwające się po niebie ogromne masy wody i lodu, mające kształt kowadła i rozciągające się na kilka kilometrów zarówno wzdłuż podstawy, jak i wzwyż. Towarzyszą jej virgi - charakterystyczne smugi opadów. Chmury te przynoszą ze sobą nie tylko deszcze, ale też burze, grzmoty i błyskawice, a nad jeziorami - szkwały. Mogą się w nich formować płatki śniegu, krupy śnieżnej albo grad. 

Cumulonimbus to burzowa chmura zwiastująca nadejście silnych, choć krótkotrwałych opadów i wyładowań (fot. rafal.dlugosz/ Shutterstock) Cumulonimbus to burzowa chmura zwiastująca nadejście silnych, choć krótkotrwałych opadów i wyładowań (fot. rafal.dlugosz/ Shutterstock)

Potężny deszczowy walec

Wreszcie - chmury warstwowe schodzące nisko nad Ziemię, nawet do pułapu 100 m. To jednolicie pokrywający niebo dywan wody lub lodu, zwiastujący solidne i długotrwałe opady deszczu. 

Czytaj także: 

Chmurą, której szczególnie obawiają się żeglarze, oznaczającą konieczność pilnego szukania bezpiecznej przystani, jest tzw. arcus, chmura łukowa, szelfowa. Przypomina ona walec przesuwający się po niebie, często występuje na granicy frontów burzowych lub w tzw. superkomórkach. Niesie ze sobą zazwyczaj silne i gwałtowne porywy wiatru zwane szkwałem oraz intensywne opady.

Chmury typu łukowego (arcus) zwiastują nadejście potężnych wichur (fot. Dariusz Banaszuk Shutterstock) Chmury typu łukowego (arcus) zwiastują nadejście potężnych wichur (fot. Dariusz Banaszuk Shutterstock)

Spokojniejsza pogoda w czwartek

Czwartek będzie spokojniejszy niż wcześniejsze dni, będzie też nieco chłodniej - przewidują synoptycy IMGW. Pełen wichur front burzowy przesuwa się bowiem na wschód i południowy wschód. 

REKLAMA

- Polska dostaje się pod wpływ wyżu, którego centrum w południe znajdzie się nad Niemcami. Ten wyż nam zapewni spokojniejszą pogodę. Zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, tylko lokalnie będzie wzrastało do dużego i gdzieniegdzie przelotne opady deszczu - powiedział Polskiemu Radiu synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Kamil Walczak. 


IAR, imgw.pl, encyklopedia.pwn.pl, twojapogoda.p, windy.coml/ mbl 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej