Ogromne zmiany w pogodzie. Za chwilę wszystko się zmieni, padła konkretna data
Pogoda w ostatnich dniach daje się we znaki mieszkańcom większości regionów Polski, a towarzyszące wysokim temperaturom gwałtowne nawałnice spowodowały już wiele zniszczeń. Okazuje się jednak, że czeka nas radykalna zmiana. Czy oznacza to koniec fali upałów?
Joanna Zaremba
2024-07-17, 17:20
Eksperci już od dawna alarmują, że ekstremalne zjawiska pogodowe, które obserwujemy na przestrzeni ostatnich lat, mają związek z postępującymi zmianami klimatycznymi i globalnym ociepleniem. Zaliczają się do nich upały powyżej 30 stopni Celsjusza oraz gwałtowne burze, które powodują wiele zniszczeń, takich jak m.in. powalone drzewa, zerwane dachy budynków, uszkodzenia sieci trakcyjnych oraz różnego rodzaju incydenty drogowe.
Z falą upałów i cyklicznymi nawałnicami borykamy się już od kilku dni. Jak wynika z najnowszych ostrzeżeń Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, jeszcze dziś na południu Polski możemy spodziewać się burz, którym towarzyszyć będą opady deszczu do 80 mm. Wiatr może osiągnąć prędkość do 85 km na godzinę, a lokalnie wystąpią nawet opady gradu.
Czy to ostatnie tak upalne dni? Wszystko wskazuje na to, że już niedługo nadejdzie ochłodzenie. Tak twierdzą meteorolodzy z IMGW. Jak wynika z prognozy średnioterminowej instytutu, w połowie następnego tygodnia możemy spodziewać się znaczących spadków temperatury. Termometry wskażą niewiele powyżej 20 st. C. Nie obędzie się jednak bez opadów.
REKLAMA
Upały ustąpią? IMGW: Temperatura spadnie nawet o 10 stopni
Już w przyszłą środę termometry na terenie całej Polski pokażą nie więcej niż 20-22 st. C. Największego ochłodzenia spodziewać się mogą mieszkańcy północno-zachodniej części kraju. Prognozowana temperatura w tym regionie w przyszłym tygodniu wyniesie poniżej 20 st. C. Takie warunki utrzymywać się będą do końca tygodnia. Z kolei w niektórych miejscach na południowym-wschodzie zaobserwujemy nawet 16-17 st. C.
Choć jeszcze dziś nad południowo-zachodnią Polską przejdzie fala nawałnic, to już od połowy przyszłego tygodnia możemy spodziewać się mniej licznych wyładowań atmosferycznych. Burze zagrażać nam będą jeszcze w tym i na początku przyszłego tygodnia, ale od następnej środy będzie już znacznie spokojniej. Jednocześnie powinniśmy przygotować się na obfite opady deszczu, szczególnie w południowej i północno-wschodniej Polsce.
Warto podkreślić, że prezentowane przez IMGW prognozy średnioterminowe i prognoza na najbliższe siedem dni mogą ulec zmianie. Synoptycy zaznaczają, że kolejne aktualizacje modeli pogodowych mogą odbiegać od obecnie zakładanych scenariuszy.
Prognoza pogody na najbliższe dni
Jakiej pogody możemy spodziewać się w najbliższych dniach? Będzie raczej słonecznie i niezbyt deszczowo. Ostanie dni przed weekendem miną bez upałów, ale już w niedzielę wysokie temperatury mogą powrócić na terenie zachodniej i centralnej Polski - warto przygotować się na 31-32 st. C.
REKLAMA
Od czwartku na wschodzie Polski będzie też można odetchnąć od upału. - Jedynie miejscami na krańcach południowo-wschodnich i północy kraju słabe przelotne opady deszczu - zaznaczył w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową synoptyk z IMGW Jakub Gawron.
Źródła: wxcharts.com/IMGW/IAR/Interia.pl/Joanna Zaremba
kmp
REKLAMA