"Licencja na zabijanie". Masowa krytyka nowych uprawnień służb
Organizacje pozarządowe nie chcą, by mundurowi byli zwolnieni z odpowiedzialności karnej, gdy nadużyją przymusu bezpośredniego i broni palnej. Powołują się na konstytucję i prawo międzynarodowe. W tej sprawie skierowano apel do Senatu.
2024-07-22, 17:50
31 organizacji pozarządowych wystosowało wspólny apel, krytykując uchwaloną przez Sejm 12 lipca ustawę zwiększającą uprawnienia wojska, policji i straży granicznej na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Projekt przygotowało Ministerstwo Obrony Narodowej. W tym tygodniu ma zająć się nią senat.
Organizacje chcą, aby izba wyższa wprowadziła poprawki wyłączające "rozwiązania zwalniające z odpowiedzialności karnej funkcjonariuszy i żołnierzy przekraczających granice wykorzystania środków przymusu bezpośredniego i broni palnej".
"W naszej ocenie jest to niezbędne z uwagi na obowiązek organów państwa ochrony życia wszystkich osób znajdujących się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, nie wyłączając obszarów położonych w pobliżu granic państwowej" - czytamy w opublikowanym stanowisku.
REKLAMA
Wśród organizacji podpisanych pod apelem są m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacja im. Stefana Batorego, Amnesty International, Komitet Obrony Demokracji, Forum Obywatelskiego Rozwoju i Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie, a także organizacje zaangażowane w pomoc humanitarną nieudokumentowanym migrantom i uchodźcom przekraczającym polsko-białoruską granicę.
NGO: mundurowi już mają potrzebne uprawnienia
W oświadczeniu oceniono m.in., że ustawa w obecnym kształcie narusza konstytucję, a także Konwencję o Ochronie Praw Człowieka. Jak czytamy, na mocy obecnie obowiązujących przepisów gwarancją stosowania środków przymusu bezpośredniego oraz broni palnej zgodnie z zasadami jest ryzyko poniesienia odpowiedzialności karnej za niezastosowanie się do nich.
"Gdy odpowiedzialność ta zniknie, ryzyko, że reguły te będą łamane, radykalnie wzrośnie" - alarmują organizacje.
- Atak na polskich żołnierzy przy granicy z Białorusią. Są pierwsze zarzuty
- Zabójstwo polskiego żołnierza. Służby zidentyfikowały sprawcę
- Mieli ukraść paliwo za ponad 200 tys. zł. Żołnierze zatrzymani
W opinii 31 organizacji nowe przepisy naruszają Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej oraz Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
"Oba te akty obligują do ustanowienia skutecznych reguł korzystania ze środków przymusu bezpośredniego i broni palnej. Jednocześnie nakazują, aby do użycia przemocy przez funkcjonariuszy państwa dochodziło jedynie w sytuacjach absolutnie koniecznych. W efekcie nie pozwalają na wprowadzenie jakichkolwiek rozwiązań, które będą dla funkcjonariuszy państwa swoistą «licencją na zabijanie»" - czytamy w uzasadnieniu.
O co chodzi w nowej ustawie?
Ustawa m.in. wprowadza do Kodeksu karnego przepis, który wyłącza odpowiedzialność za czyny popełnione w określonych warunkach. Chodzi o użycie przez żołnierza broni lub środków przymusu bezpośredniego z naruszeniem zasad, jeżeli zostały one zastosowane m.in. w celu odparcia bezpośredniego zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby, a także przeciwdziałania takim czynnościom.
Warunkiem uznania, że takie działanie żołnierza lub funkcjonariusza nie jest przestępstwem, są okoliczności wymagające natychmiastowego działania.
REKLAMA
mp/PAP
REKLAMA