Zabił kolegę nożem i uciekł z miejsca zbrodni. 76-latek z zarzutami
76-letni głuchoniemy mężczyzna, który nad morzem ugodził nożem swojego znajomego, otrzymał zarzut zabójstwa. 66-letni Czech zmarł w szpitalu.
2024-07-29, 14:47
Do tragedii doszło w poniedziałek (22.07) nad ranem w miejscowości Wicie w gminie Darłowo nad polskim morzem.
Mężczyźni dobrze się znali. Pili razem alkohol w jednym z domków w ośrodku letniskowym. Po północy 76-latek zaatakował nożem znajomego z Czech, co zarejestrowały znajdujące się w ośrodku kamery monitoringu. Obaj mężczyźni byli głuchoniemi.
76-latek uciekł z miejsca zdarzenia, ale już w piątek został zatrzymany w Świętochłowicach, w miejscu swojego zamieszkania. Ranny Czech trafił do szpitala, jednak zmarł.
"Działał jak we śnie"
Reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska poinformowała, że mężczyzna nie przyznał się do zabójstwa znajomego. Twierdził, że nie wie dlaczego wielokrotnie ugodził go nożem. Śledczym tłumaczył, że działał jak we śnie.
REKLAMA
Prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, bo jest obawa, że znów mógłby uciec i ukrywać się.
Za zabójstwo grozi kara dożywocia.
- Nowe fakty w sprawie śmierci Jacka Jaworka? Zaskakujący trop prokuratury
- Makabryczne morderstwo w kamienicy na warszawskiej Woli. Nowe fakty w śledztwie
- Sprawca się bronił? Zwrot w sprawie ataku nożem w Warszawie
dn/RMF/Śląska policja
REKLAMA