Dzieci ciężko poparzone w pożarze w Starogardzie Gdańskim. Obrażenia zagrażają ich życiu
Dwoje dzieci rannych w pożarze, do jakiego doszło rano w Starogardzie Gdańskim, ma obrażenia zagrażające życiu. Dwu- i pięcio-letnie dzieci są poparzone w 80 proc. W akcji ratowniczej uczestniczyły dwa śmigłowce LPR.
2024-08-30, 11:30
Do pożaru doszło rano na parterze czteropiętrowej kamienicy przy ulicy Piłsudskiego w Starogardzie Gdańskim - przekazał portalowi polskieradio24.pl młodszy kapitan Michał Słobodziński z biura prasowego komendy powiatowej straży pożarnej w Starogardzie Gdańskim.
Poszkodowane zostały dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci. Najmłodsi trafili do szpitala na pokładzie śmigłowca LPR.
Kto poszkodowany w pożarze
Dzieci mają oparzenia sięgające 80 proc. powierzchni ciała - mówią ratownicy. To stan zagrożenia życia.
Trzecią poszkodowaną jest matka dzieci, która była w domu w chwili wybuchu ognia. Zatruła się dymem, ale odmówiła opieki szpitalnej.
REKLAMA
Cichy bohater pomógł ocalić najmłodszych
Czwartym poszkodowanym w pożarze jest cichy bohater akcji ratowniczej - przechodzień, który otworzył okno i pomógł wyciągnąć maluchy z ognia. Ma poparzoną rękę, jest pod opieką lekarzy - przekazał mł. kpt. Michał Swobodziński ze straży pożarnej.
Śmigłowce w akcji
Strażacy zostali zaalarmowani przed godziną 7 rano. Do walki z ogniem ruszyło siedem zastępów straży pożarnej. Ratownicy ewakuowali z budynku siedem osób. Reszta mieszkańców wyszła z budynku jeszcze przed przyjazdem służb.
Objęty pożarem lokal nie nadaje się do użytku. Biegły do spraw pożarnictwa określi przyczynę pojawienia się ognia.
Czytaj także:
- Plażowicze regularnie to ignorują. Strażacy apelują o "korytarz życia"
- Zginął w pożarze kamienicy w Poznaniu. Tłumy pożegnały strażaka
- Podkładała ogień, bo chciała... poflirtować ze strażakami. Trafi do więzienia
Na miejscu pracowały trzy zespoły ratownictwa medycznego i dwa śmigłowce LPR.
REKLAMA
polskieradio24.pl, IAR/mbl
REKLAMA