Czesi kochają Polskę i chcą tu wracać. Znaczenie mają infrastruktura i... uśmiech
Wśród turystów z Czech nie słabnie zainteresowanie Polską. Język naszych południowych sąsiadów słychać częściej niż kiedykolwiek wcześniej, na przykład w Poznaniu czy Trójmieście.
2024-09-07, 13:28
Przedstawiciele branży turystycznej twierdzą, że to zainteresowanie wynika m.in. z rozwoju połączeń transportowych, ale też radykalnej zmiany w postrzeganiu Polski przez Czechów.
Czesi chcą wracać do Polski. "Mówią, że Polacy się uśmiechają"
Olbrzymi wzrost zainteresowania Polską widać na facebookowych grupach, gdzie Czesi wymieniają się radami i doświadczeniami. "Ledwie parę dni temu wróciliśmy z Polski, a ja już pojechałbym tam znowu" - napisał Oldřich, jeden ze 115 tys. członków grupy o wakacjach w Polsce.
Posłuchaj
Powodów trwającego od kilku lat boomu turystycznego jest wiele. - Przeciętny Czech jest bardzo zadowolony z infrastruktury, którą zastaje w Polsce. Dojazd nad morze czy w inne miejsce jest bardzo łatwy. Czechom smakuje polska kuchnia i nie skarżą się przy tym na ceny, które nad Bałtykiem są zbliżone do tych w Pradze - powiedział dyrektor praskiego biura Polskiej Organizacji Turystycznej Pavel Trojan.
- Ludzie wracają i mówią, że Polacy są miłymi ludźmi i że się uśmiechają, co w Czechach w branży usługowej nie zawsze jest widoczne - dodał w rozmowie z Polskim Radiem.
REKLAMA
Czech. Turysta konserwatysta
Pavel Trojan zauważył, że jako turyści Czesi są konserwatywni. Wracają w miejsce, które już przypadło im do gustu, i nie zawsze mają potrzebę odkrywania innych regionów.
Posłuchaj
- Oczywiście chcielibyśmy pokazać Czechom całą Polskę. Znam jednak ludzi, którzy od kilku lat jeżdżą do Trójmiasta, skąd robią różne wypady. Dopóki są zadowoleni, to nie przekonam ich, żeby kolejnym razem pojechali np. do Świnoujścia - wyjaśnił Pavel Trojan.
Ilu Czechów odwiedziło Polskę w tym sezonie?
W ubiegłym roku z bazy noclegowej w Polsce skorzystało około 350 tys. Czechów. Pierwsze szacunki dotyczące bieżącego roku mówią nawet o 500 tys., jednak według Pavla Trojana są one przedwczesne.
- Na liczby musimy jeszcze poczekać. Choć oczywiście chciałbym, abyśmy za kilka lat doszli do poziomu miliona czeskich turystów w Polsce. Czyli tylu, ilu teraz jeździ do Chorwacji - powiedział dyrektor praskiego biura Polskiej Organizacji Turystycznej.
REKLAMA
Według Pavla Trojana tegorocznym odkryciem dla Czechów jest Poznań, do czego przyczyniło się uruchomienie regularnego połączenia lotniczego. Wciąż wielu czeskich turystów jeździ do Trójmiasta, które od grudnia będzie miało bezpośrednie połączenie kolejowe z Pragą.
- Wisła znika w oczach. Zapowiada się historyczny rekord
- Żar z nieba i noc tropikalna. Tak zapowiada się weekend
IAR/Wojciech Stobba/jmo/kmp
REKLAMA