Wracają limity płynów na lotniskach. KE pociesza, że tymczasowo

Od niedzieli (1 września) na lotniskach Unii Europejskiej obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące przewożenia płynów w bagażu podręcznym. Przypominamy, że płyny powinny być umieszczone w butelkach o pojemności do 100 mililitrów i zawarte w przezroczystym, zamykanym woreczku o maksymalnej pojemności jednego litra. Przy czym np. lotnisko w Tallinie informowało, że nie będzie konieczności przechowywania buteleczek w przezroczystym pojemniku, a pasażer będzie mógł wziąć ich tyle, ile potrzebuje. Lotnisko Chopina nadal wymaga woreczka strunowego, w którym należy umieścić płyny. 

Przepisy dotyczące tej kwestii zostały wprowadzone w 2006 roku i nieco zmodyfikowane w 2014, jednak z biegiem czasu i rozwojem technologii niektóre lotniska złagodziły te ograniczenia. Niestety, pojawiły się problemy. Porty lotnicze, które usunęły ograniczenia dotyczące płynów, korzystały z nowoczesnych skanerów, które dokładniej prześwietlały bagaże. Obrazy trójwymiarowe umożliwiały wykrywanie materiałów wybuchowych.

Posłuchaj

Przywrócenie limitu płynów 0:43

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Kwestionowana skuteczność nowoczesnych skanerów

Po pewnym czasie pojawiły się wątpliwości co do skuteczności tej technologii w przypadku dużych pojemników o pojemności 330 mililitrów. W związku z tym Komisja postanowiła przywrócić bardziej rygorystyczne przepisy na wszystkich lotniskach.

- To kwestia techniczna. Ta decyzja nie jest związana z żadnym zagrożeniem - powiedział rzecznik Komisji Tim McPhie. Według rzecznika przywrócenie ostrzejszych reguł jest tymczasowe. Będą one obowiązywać do momentu rozwiązania problemów z nowoczesnymi urządzeniami.

Czytaj także: 

• Paraliż lotniska w Holandii. Przyczyną atak hakerski?
• Zażartowała na lotnisku, że ma bombę i narkotyki. Słono ją to kosztowało

IAR/Beata Płomecka/AM/wmkor