Absurdalna sytuacja. Błaszczak zamówił samoloty bojowe, które nie są... bojowe
"12 samolotów, które przyleciały do Polski w wersji zamówionej przez Mariusza Błaszczaka, są chyba pierwszymi na świecie samolotami szkolno-bojowymi, które nie są bojowe" - w ten sposób na poselskie pytanie o koreańskie samoloty FA-50 odpowiedział wiceminister obrony Cezary Tomczyk.
2024-09-12, 13:15
Cezary Tomczyk zapewnił, że Agencja Uzbrojenia i Ministerstwo Obrony Narodowej robią wszystko, żeby zapewnić uzbrojenie do FA-50, ale te negocjacje powinny nastąpić, zanim dokonano wyboru i zakupu samolotów.
- To jest jakiś absurd. Negocjujemy, zanim coś kupimy, a nie negocjujemy wtedy, kiedy już to kupimy - zwrócił się do ówczesnego szefa MON, Mariusza Błaszczaka.
Zawiadomienie do NIK
Wiceminister zaalarmował, że uzbrojenie do FA-50 nie jest już produkowane. - Ciężko dzisiaj kupić uzbrojenie do tego samolotu, skoro nie jest produkowane - zaznaczył Tomczyk.
Dodał, że Agencja Uzbrojenia stara się znaleźć na rynku możliwość wyleasingowania albo kupna używanego uzbrojenia po to, aby obsługa samolotu i szkolenie na nim, w trybie szkolno-bojowym, były w ogóle możliwe.
REKLAMA
W związku z tym Tomczyk poinformował, że MON zwróci się do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie "dogłębnej analizy tego kontraktu w zakresie samych decydentów".
Samoloty FA-50
FA-50 to południowokoreański lekki dwuosobowy samolot bojowy. Jego podstawowe uzbrojenie stanowi 20 mm działko oraz różnego rodzaju uzbrojenie podwieszane, w tym np. pociski rakietowe powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, pociski rakietowe powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także kilka typów bomb lotniczych.
Polskie Siły Powietrzne posiadają 12 samolotów FA-50GF (Gap Filler), na których służbę pełnią piloci z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego. Docelowo, ma być ich 48, z czego kolejne 36 w wersji FA-50PL.
- Tak wygląda "Husarz". W Teksasie pokazano pierwszego F-35 dla Polski
- Pierwszy F-35 dla Polski. "Totalnie zmieni system sił zbrojnych"
PAP/mr/wmkor
REKLAMA