Instytut Kaczyńskiego i Orbana do likwidacji. Wskazali nieprawidłowości

Likwidacja instytutu Kaczyńskiego i Orbana ma nastąpić w najbliższych miesiącach. Rocznie jego działalność kosztowała 6 mln zł.

Działalność instytutu była często krytykowana przez niezależne kontrole. W 2020 roku Najwyższa Izba Kontroli wydała negatywną opinię dotyczącą sprawozdania finansowego, największe zastrzeżenia dotyczyły rachunkowości.

W 2021 roku wyniki kontroli opublikowała Kancelaria Premiera. Podano, że w latach 2020-2021 wypłacono pracownikom dodatki w wysokości 194,6 tys. zł bez podstawy prawnej. Wśród nagrodzonych mieli być dyrektor i główna księgowa. W ich przypadku naruszono tzw. ustawę kominową.

Tusk kasuje instytut Kaczyńskiego i Orbana. "Ekskluzywne wydatki"

"KPRM zakwestionowała też ekskluzywne wydatki, na przykład zakup porcelany z Ćmielowa i dwóch wykonanych na zamówienie wieszaków kutych, a także najem na siedzibę instytutu neoklasycystycznej willi przy ul. Seweryna Goszczyńskiego na warszawskim Mokotowie, o dwukrotnie większej powierzchni, niż pierwotnie poszukiwano. Instytut mieści się pod tym adresem do dziś" - podała "Rzeczpospolita".

Powołanie instytutu zostało uzgodnione w styczniu 2016 roku podczas nieformalnego spotkania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Węgier Viktora Orbána w Niedzicy. Ostatecznie stworzono dwie bliźniacze fundacje: na Węgrzech i w Polsce. 

Wcześniej Donald Tusk podpisał zarządzenie o likwidacji dwóch innych instytutów powołanych za rządów PiS: Pokolenia i De Republica.

• Samochód Kaczyńskiego zatrzymany w Warszawie. "Gnębią i szykanują"
• Propaganda Orbana, straszą III wojną światową. Zarobili na tym krocie
• Protest PiS pod ministerstwem. Kaczyński grzmi

rp.pl/PAP/pr24.pl/pb