Ugrzązł w rowie z błotem po powodzi. Spędził tak kilka godzin
Mężczyzna został uratowany przez policjantów po tym, jak utknął w błocie popowodziowym. Spędził w nim kilka godzin, jego organizm był wychłodzony.
2024-09-26, 12:21
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem w Brzeszczach (woj. małopolskie). Funkcjonariusze patrolowali miasto. Nagle dostrzegli mężczyznę, który ugrzązł w głębokim rowie melioracyjnym. Rów wypełniony był błotem popowodziowym.
- Policjanci natychmiast zatrzymali radiowóz i pospieszyli mu z pomocą. 32-letni mieszkaniec Jaworzna był wyziębiony. Od kilku godzin tkwił błocie - relacjonuje asp. szt. Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji.
Mężczyzna trafił do szpitala
Funkcjonariusze najpierw sami próbowali wydostać mężczyznę z grzęzawiska, ale tkwił w nim zbyt głęboko. - Wezwali strażaków. Wspólnymi siłami wydostali mężczyznę, który trafił do szpitala - opowiada asp. szt. Jurecka.
Policjantka zaapelowała o niezwłoczne reagowanie na sytuacje, gdy życie bądź zdrowie ludzkie może być zagrożone. Należy wówczas zadzwonić pod numer alarmowy 112.
REKLAMA
- Polska po powodzi. Już 30 tys. rodzin otrzymało doraźną pomoc
- Powódź fake newsów. Tusk wskazuje na rosyjski ślad
- Spór w Sejmie o działania w czasie powodzi. "Problemy ludzi zeszły na dalszy plan"
łl/PAP
REKLAMA