Przełom w sprawie napadu na bank sprzed 15 lat. Zatrzymano mężczyznę
2024-10-30, 13:55
Po 15 latach podejrzany o napad na bank i kradzież ponad 36 tys. zł został zatrzymany przez małopolskich policjantów. Przełom w sprawie był możliwy dzięki nowym technologiom.
Do napadu doszło 21 lipca 2009 r. przy ul. Królewskiej w Krakowie. Do znajdującej się tam w placówki bankowej wszedł postawny, zamaskowany mężczyzna. Na twarzy miał założoną maskę przeciwpyłową, a w ręce trzymał przedmiot przypominający broń palną.
W banku nie było w tym czasie klientów, a jedynie dwie pracownice. Sprawca wycelował broń w kierunku jednej z nich i zażądał wydania pieniędzy. Zabrał wtedy 36 tys. 300 złotych, po czym wybiegł z budynku.
Przełom dzięki technologiom
Na miejscu pojawili się policjanci, którzy przez wiele godzin badali miejsce zdarzenia pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczono nagrania z monitoringu i wszelkie ślady pozostawione przez sprawcę. Do poszukiwań użyto psa tropiącego, a wizerunek mężczyzny opublikowano w mediach. Mimo to, nie udało się ustalić jego tożsamości, a śledztwo w grudniu 2009 r. umorzono. Służby jednak nadal pracowały nad sprawą.
- Z uwagi na ciągły rozwój technologii cały czas przyglądaliśmy się zabezpieczonym dowodom. Na ich podstawie można było podjąć na nowo to śledztwo - powiedziała Katarzyna Wcisło, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
REKLAMA
Zabezpieczone ślady przy użyciu obecnych technik pozwoliły na wskazanie nowych kierunków śledztwa. Ustalenia i analizy doprowadziły do wytypowania jako sprawcy napadu 52-letniego obecnie mieszkańca Krakowa. Mężczyzna był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Został zatrzymany 28 października i przewieziony do siedziby KWP w Krakowie, a następnie do Prokuratury Regionalnej w Krakowie, gdzie usłyszał zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
- "Dzień dobry, jestem poszukiwany". Policjanta zamurowało [WIDEO]
- Spłonęło auto należące do policjanta. To mogła być zemsta pijanego rowerzysty
pg/KWP Kraków/RMF/Radio Kraków
REKLAMA