Sprawa Ewy Tylman. Adam Z. wycofuje się ze swoich słów i oskarża policję

Zaledwie jeden dzień trwał trzeci proces w sprawie zabójstwa Ewy Tylman. Tym razem do Sądu Okręgowego w Poznaniu nie byli wzywani ani świadkowie, ani biegli. W środę sąd wysłuchał tylko oskarżonego. W przyszłym miesiącu strony wygłoszą mowy końcowe.

2024-10-30, 18:11

Sprawa Ewy Tylman. Adam Z. wycofuje się ze swoich słów i oskarża policję
Oskarżony Adam Z. i jego obrońcy mec. Piotr Jóźwiak (z lewej) i mec. Ireneusz Adamczak na sali Sądu Okręgowego w Poznaniu. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Oskarżony Adam Z. w środę powtórzył, że nie przyznaje się do winy. Nie chciał składać wyjaśnień i odpowiadać na pytania. Nadal jest oskarżony o zabójstwo, choć rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak nie wyklucza innego finału sprawy.

- Bierzemy pod uwagę możliwość, że sąd nie uwzględni tych dowodów, a poprzestanie na kwestii nieudzielenia pomocy i skazania za ten czyn - wyjaśnił.

Posłuchaj

Łukasz Wawrzyniak o sprawie (IAR/Radio Poznań) 0:18
+
Dodaj do playlisty

Wycofał się ze swoich słów

W śledztwie - między innymi podczas eksperymentu nad brzegiem Warty w Poznaniu - oskarżony oświadczył, że Ewa mu się wyrwała i zaczęła biec w stronę rzeki. - Mogła pomyśleć, że chcę ją zgwałcić - mówił wtedy Adam Z. W tych zeznaniach nazwał siebie tchórzem, bo miał uciec, gdy znalazła się w wodzie. W środę z tych wszystkich słów oskarżony się wycofał.

Ponadto - w kolejnych wyjaśnieniach odczytanych przez sąd - Adam Z. wskazywał, że był zastraszany przez policjantów, a do złożenia tamtych wyjaśnień został przez funkcjonariuszy zmuszony.

REKLAMA

Mija 9 lat

Ojciec Ewy Tylman liczy, że tym razem zapadnie wyrok skazujący. - Jestem zmęczony, ale nadal nie wiemy, co się stało z moim dzieckiem. Od tego jest sąd, już jest 9 lat. Myślę, że w tej chwili będzie wymierzona jakaś sprawiedliwość, a jemu kara. Wymiar sprawiedliwości powinien go ukarać za nieudzielenie pomocy - mówił.

Posłuchaj

Ojciec Ewy Tylman czeka na rozstrzygnięcie sprawy (IAR/Radio Poznań) 0:20
+
Dodaj do playlisty

Obrońca oskarżonego nie chciał rozmawiać z dziennikarzami i komentować sprawy.

Wracali z imprezy

Oskarżony i ofiara byli znajomymi z pracy. W listopadzie 2015 roku wracali z firmowej imprezy. To wtedy Ewa Tylman zaginęła. Ponad pół roku później jej ciało znaleziono w Warcie. Adam Z. w tej sprawie już dwa razy był uniewinniany. Oba wyroki uchylił Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

Czytaj więcej:

IAR/Radio Poznań/mr/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej