Braun znów wywołał burzę. Prokuratura przeanalizuje wypowiedzi podczas debaty

Grzegorz Braun podczas poniedziałkowej debaty prezydenckiej wywołał oburzenie swoimi antysemickimi wypowiedziami. Śledczy z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga podjęli sprawę z urzędu i analizują przebieg wieczornej dyskusji.

2025-04-29, 15:45

Braun znów wywołał burzę. Prokuratura przeanalizuje wypowiedzi podczas debaty
Prokuratura przeanalizuje wypowiedzi Grzegorza Brauna z debaty prezydenckiej. Foto: PAP/Rafał Guz

Debata prezydencka. Kolejna kontrowersja z Braunem

Podczas debaty prezydenckiej zorganizowanej przez "Super Express" Grzegorz Braun został zapytany przez Adriana Zandberga o unikanie nazywania Władimira Putina zbrodniarzem.

Braun zestawił działania Izraela i Rosji, sugerując, że Polska powinna dążyć do normalizacji relacji z Moskwą. - Nie graniczymy z żydowskim państwem położonym w Palestynie, bo wówczas ludobójcza polityka, reklamowana przez ministrów, rabinów i generałów państwa Izrael, mogłaby łatwo zwrócić się przeciw nam - stwierdził.

W ocenie kandydata, Izrael przedstawiany jest Polakom jako sojusznik, "jako jakiś lotniskowiec cywilizacji europejskiej na Bliskim Wschodzie". - Ale jeśli posłuchamy generałów i rabinów, którzy mówią, że Palestyńczycy to nie ludzie, że goje są jak zwierzęta, by służyć Żydom, to widzimy kontrfaktyczność takiej koncepcji. Izrael jako sojusznik, przyjaciel, kooperant Polski? Nikt nam Rosji nie przedstawia jako serdecznego przyjaciela, delegata naszej cywilizacji w tamtych rejonach - i to jest różnica - kontynuował Braun.

Następnie odniósł się do obchodów rocznicy powstania w getcie warszawskim. Powiedział m.in., że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski "był odziany żydowskim żonkilem, znakiem hańby". Po tych słowach Trzaskowski przerwał rozmowę z europosłem i odszedł od mównicy.

REKLAMA

Wystąpienie Brauna pod lupą. Prokuratura analizuje debatę

Magdalena Biejat wskazała, że "to jest skandaliczne, że pozwala się na to, żeby taki ściek antysemicki, jaki zaprezentował pan Braun na samym początku tej debaty, przeszedł w tym studiu bez echa". - To są skandaliczne słowa i one nie powinny mieć nigdy miejsca w debacie publicznej, bo nie ma absolutnie żadnej wymówki, żeby stosować antysemityzm - powiedziała kandydatka Lewicy i zapowiedziała zawiadomienie do prokuratury.

We wtorek śledczy z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga podjęli sprawę z urzędu i analizują przebieg wieczornej dyskusji. Jak wyjaśnia rzecznik tamtejszej prokuratury prokurator Norbert Woliński, śledczy nie podjęli jeszcze decyzji, czy w tej sprawie prowadzone będzie śledztwo. Jak dodał, wykaże to pełna analiza materiału z debaty.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/nł

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej