Nawrocki u Mentzena. Pięć najważniejszych momentów
Karol Nawrocki był w czwartek gościem Sławomira Mentzena. Lider konfederacji przepytywał przed kamerami kandydata popieranego przez PiS - by jak twierdzi - pomóc swoim wyborcom w podjęciu decyzji, kogo poprzeć w drugiej turze. Poniżej prezentujemy pięć najważniejszych fragmentów.
2025-05-22, 19:00
Nawrocki o kawalerce i panu Jerzym
Sławomir Mentzen dużą część rozmowy poświęcił pytaniom o kawalerkę Karola Nawrockiego. - Ja mam naprawdę z tym problem - stwierdził. - Zrobił pan błąd, zrobił pan coś, czego być może pan żałuje, ale bardziej mi przeszkadza to, jak ograł to pan w kampanii wyborczej - mówił Mentzen, podając przykłady sprzecznych wersji, które podawał w tej sprawie Nawrocki i jego sztab. - Czy może mnie pan przekonać, że mój pogląd jest fałszywy i tam naprawdę wszystko się zgadza? - zapytał Mentzen.
Nawrocki bronił się, twierdząc, że "wszystko tam się zgadza, sprawa jest bardzo czysta". Podkreślił, że pan Jerzy był w trudnej sytuacji życiowej, a on sam działał zgodnie z prawem, pomagając mu w wykupie mieszkania.
Kandydat popierany przez PiS przypomniał, że w czasie wykupu mieszkania pan Jerzy trafił do aresztu i w listach prosił go o zajęcie się sprawą lokalu. Mentzen zwrócił jednak uwagę na rozbieżności w tłumaczeniach Nawrockiego, ponieważ - jak zaznaczył - listy "były z grudnia" i zostały wysłane już po podpisaniu aktu. Nawrocki utrzymywał jednak, że chciał pomóc panu Jerzemu, który mu ufał, a po tym, gdy stał się właścicielem kawalerki, nie wyrzucił go na bruk i nie zmienił zamków, jak "czyściciele kamienic".
Mentzen wskazał również na niezgodność między zapisami w akcie notarialnym a późniejszymi deklaracjami Nawrockiego. - Pan ma miększe serce niż czyściciele kamienic, pan rzeczywiście przez lata pozwolił mu tam mieszkać. Ale jest akt notarialny ze stycznia 2011, gdzie oświadczają, że doszło do zapłaty całości tej kwoty (120 tys. zł - red.) - zwrócił uwagę, zarzucając Nawrockiemu, że pan Jerzy tych pieniędzy wtedy nie otrzymał.
REKLAMA
- Dlaczego nie zapisaliście w akcie, że forma będzie taka, że w jakichś ratach będzie pan to płacił, lub czemu nie było umowy dożywocia, co zwykle się robi w takich sytuacjach? Dlaczego robiliście takie fikołki i podpisywaliście coś niezgodnego z rzeczywistością? - dopytywał Mentzen.
Nawrocki nie potrafił na to jednoznacznie odpowiedzieć. - Nie wiem, czemu wybraliśmy taką formułę. Ta sytuacja pokazuje, że ten człowiek po prostu ufał, a ja tego zaufania nie zawiodłem - utrzymywał. Mentzen po kilku sekundach ciszy przyznał na koniec, że nadal nie czuje się przekonany.
Nawrocki krytykuje Kaczyńskiego i Morawieckiego
Karol Nawrocki został też zapytany o Zielony Ład. Sławomir Mentzen przypomniał w tym kontekście, że podpisano go za czasów rządów Mateusza Morawieckiego, a ustaleń bronił wówczas Jarosław Kaczyński. - Wprowadzenie tego było błędem - stwierdził Nawrocki. Dodał, że Zielony Ład, "jest zły" i "trzeba go odrzucić".
Kandydat popierany przez PiS więcej problemów miał z odpowiedzią, "czy Kaczyński pomylił się, twierdząc, że odrzucenie europejskiego Zielonego Ładu oznaczałoby ustawienie się na marginesie, że to plan, w którym warto uczestniczyć". Nawrocki początkowo nie chciał bezpośrednio skrytykować prezesa PiS, ale ostatecznie przyznał, że Jarosław Kaczyński "w tej kwestii nie miał racji".
REKLAMA
Nawrocki sprzeciwił się także postulatom zawartym w tzw. piątce dla zwierząt. Na pytanie, czy "Konfederacja miała rację, sprzeciwiając się zamykaniu gospodarki w czasie pandemii COVID-19", Nawrocki odparł, że wymaga to dłuższej dyskusji i zaznaczył, że "recenzowanie decyzji jest łatwiejsze niż podejmowanie". Stwierdził, że sam nie zamykałby kościołów ani siłowni.
Kibicowskie ustawki z Nawrockim? "70 na 70"
Sławomir Mentzen też usiłował wypytywać Karola Nawrockiego, czy w młodości brał udział w kibicowskich ustawkach. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej ponownie unikał jednoznacznej odpowiedzi. - Chciałbym pana poznać jako człowieka z krwi i kości, żeby pan opowiedział, jak na ustawki jeździł. Przecież to jest niesamowicie ciekawe (...). Jestem przekonany, że jakby pan o tym opowiedział, to trafiłby dużo bardziej do młodszych ludzi - zaczął Mentzen.
- Jeśli chodzi o formy szlachetnej, męskiej walki wręcz, to w moim życiu tego było dużo. To jest rzecz naturalna, przez tyle lat boksowałem jako zawodnik gdańskiego Stoczniowca, byłem mistrzem Pomorza wagi ciężkiej. Do dziś czuję zapach tej sali, na której trenowałem - odpowiedział Karol Nawrocki.
Mentzen jednak nie odpuszczał i dopytywał, "czy większe emocje są podczas walki bokserskiej, czy podczas ustawki kibiców". - Co pan nazywa ustawką? - próbował się bronić Nawrocki. - Na przykład jak w lesie spotykają się kibicie jednej i drugiej drużyny i ze sobą walczą - odpowiedział natychmiast Mentzen. - Jeśli chodzi o sportowe emocje, czy to walka jeden na jeden w ringu bokserskim, czy trzy na trzy lub w jakichś większych liczbach, to towarzyszą temu te same emocje, bo to jest walka sportowa - próbował tłumaczyć Nawrocki.
REKLAMA
- Pan walczył w takiej ustawce 70 na 70, z tego, co mi ludzie mówili, bo mamy wspólnych znajomych. Przyznaję, że to jest coś, co mi imponuje, bo mało który prezydent bije się w grupie kilkudziesięciu na kilkudziesięciu kibiców - kontynuował Sławomir Mentzen.
Wówczas Nawrocki stwierdził, że uczestniczył "w różnych modułach szlachetnych walk". - Nie zawsze wychodziłem z nich zwycięsko, bo ten sport jak każdy inny wymaga determinacji i tego, żeby być do takich walk przygotowany. Lubiłem aktywność sportową i lubię dalej, cały czas trenuję - mówił.
Co z podatkiem katastralnym? Niejednoznaczne słowa
Ciekawym fragmentem było też pytanie o podatek katastralny. - Jestem przeciwko podatkowi katastralnemu - zadeklarował początkowo bez wahania Karol Nawrocki. - Rozumiem, że jest pan przeciwko katastrowi w odniesieniu do osób, które mają jeden dom czy mieszkanie, a co z tymi, którzy mają więcej nieruchomości? - dopytywał Mentzen.
- I tu jest pytanie o tę granicę właśnie. Nie wiem, czy bym podpisał ustawę dla podatku katastralnego dla osób, które mają więcej domów. Jestem przeciwko podatkowi nakładanemu na zwykłych Polaków, którzy mają jedno mieszkanie i mieszkania dla swoich dzieci. Podczas debaty rozmawialiśmy o tej granicy - przypomniał Nawrocki.
REKLAMA
- Muszę powiedzieć, że jest pan niesamowity, że po dwóch minutach wycofał się pan z deklaracji, którą pan złożył - skwitował Menzen. - Nie, ja nie zgadzam się na podatek katastralny i mam to w swoim programie, ale zastanawiam się, gdzie powinna być tu granica, patrząc na posła Kropiwnickiego i innych posłów Platformy Obywatelskiej, którzy mają po kilka mieszkań - dodał Nawrocki.
Podpisanie deklaracji Mentzena
Mimo niektórych różnic światopoglądowo-programowych ostatecznie Nawrocki podpisał tzw. deklarację toruńską. To ośmiopunktowy program Mentzena:
- Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi istniejące podatki, składki, opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne.
- Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego.
- Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów, zgodnych z polską Konstytucją.
- Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy.
- Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO.
- Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni.
- Nie zgodzę się na przekazywanie jakichkolwiek kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów Unii Europejskiej.
- Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, np. poprzez osłabienie siły głosu lub odebranie prawa weta.
W podobnej formule gościem Sławomira Mentzena będzie też Rafał Trzaskowski. Rozmowa w sobotę o godzinie 19.00.
Czytaj także:
- Trzaskowski o Nawrockim. "Może porzucić przekonania w 5 minut"
- Trzaskowski czy Nawrocki? Nowy sondaż przed drugą turą
Źródło: Polskie Radio
REKLAMA