Maciej Gdula odchodzi z Nowej Lewicy. "Poczucie porażki"

Dzisiaj złożyłem rezygnację z członkostwa w Nowej Lewicy. Zrobiłem to z żalem i poczuciem porażki - przekazał były poseł i były wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Maciej Gdula.

2025-06-26, 18:32

Maciej Gdula odchodzi z Nowej Lewicy. "Poczucie porażki"
Maciej Gdula złożył rezygnację z członkostwa w Nowej Lewicy. Foto: Filip Naumienko/REPORTER

Maciej Gdula rezygnuje z członkostwa w Nowej Lewicy

Były już polityk Nowej Lewicy i były wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Donalda Tuska, Maciej Gdula o swojej decyzji poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych. W opublikowanym oświadczeniu wskazał, że powodem do odejścia była sytuacja wewnątrz partii.

"W 2025 roku jesteśmy w podobnym miejscu, w jakim byliśmy w 2015. Dotyczy to Lewicy jak i całego obozu demokratycznego. Lewica jest podzielona i nie ma wspólnej strategii. W 2019 roku do Sejmu weszła jej duża reprezentacja, bo udało się wprowadzić do polityki nowych ludzi i współpracować pomimo różnic. Kontynuacja tej strategii w 2023 dała szanse na odsunięcie PiS od władzy i udział w rządzeniu" - wskazał.

W ocenie Gduli względną współpracę na Lewicy udało się utrzymać zaledwie kilka miesięcy. "Potem nastąpiły podziały i spory, które są problemami samej Lewicy, ale są także symptomami kryzysu współpracy w całej koalicji. Pokusa wygrywania kosztem innych okazuje się silniejsza niż odpowiedzialność i poczucie wspólnych celów" - zaznaczył.

Maciej Gdula o konfliktach z kierownictwem Nowej Lewicy

Były poseł podkreślił, że przez wszystkie lata w polityce był "wierny zasadom zachowywania różnic z jednej strony i budowania współpracy w ramach bloku demokratycznego z drugiej". "Dzięki temu zwyciężyliśmy w 2023. Schodzenie z tej drogi nie jest mądre i w wyborach prezydenckich już się na nas zemściło" - stwierdził.

REKLAMA

"Nie czuję, żeby moja obecność w wąsko rozumianej polityce mogła w jakikolwiek sposób odmienić niekorzystne tendencje. Nowa Lewica stała się partią niebezpiecznie jednolitą co potwierdzają tylko niedawne zmiany w jej statucie. Moje konflikty z kierownictwem partii o wprowadzanie nowych osób do lewicowej polityki są dowodem zwycięstwa małej wyobraźni. Jeśli różnice i nowe osoby są problem w jednej formacji to ciężko wyobrazić sobie także współpracę w całej koalicji" - napisał w serwisie X.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/nł

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej