Kolczaste pułapki na granicy z Białorusią. SG pokazała, z czym musi się mierzyć

Kolczaste pułapki na granicy. "To kolejny element ataków"

"Migranci, próbując utrudnić działania patroli Straży Granicznej, rzucają na drogi specjalnie przygotowane gałęzie z powbijanymi gwoździami i ostrymi elementami. To kolejny element ataków na funkcjonariuszy Straży Granicznej" - czytamy w komunikacie SG.

Migranci są wykorzystywani przez reżimy Putina i Łukaszenki do nacisku, presji na Polskę i państwa bałtyckie i do prowadzenia wojny hybrydowej. Dyktatorzy sprowadzają migrantów do Rosji i na Białoruś, posiłkując się fałszywymi obietnicami lepszego życia. W rzeczywistości ludzie ci są używani m.in. do ataków na Straż Graniczną. Funkcjonariusze w Polsce atakowani są m.in. kamieniami.

Do niektórych grup migrantów czasami dołączani są instruktorzy ze strony reżimów Białorusi i Rosji. W kwietniu MSWiA informowało, że w stronę strażników kamieniami rzucał białoruski funkcjonariusz.

W zeszłym roku na granicy zginął polski żołnierz. Mateusz Sitek został raniony nożem 28 maja 2024 roku. Zaatakował go w okolicach Dubicz Cerkiewnych jeden z mężczyzn z grupy próbującej sforsować zaporę.

Migranci, którzy trafiają na granicę z Białorusią są ofiarami manipulacji ze strony reżimów Rosji i Białorusi i stają się narzędziami wojny hybrydowej. Wiadomo, że białoruscy funkcjonariusze instruują grupy migrantów, co mają robić, jak mają przekraczać granicę. Ludzi tych oszukano. Do końca zapewne większość z nich nie jest świadoma roli, jaką ma odegrać.

Czytaj także: 

• Ukraińcy nie mają wątpliwości. Putin pokazał Trumpowi, że go lekceważy
• Trump wesprze obronę nieba Ukrainy. "Powiedział, że chce pomóc"

Źródło: PolskieRadio24.pl/agkm