Gawkowski chce wyłączyć X w Polsce? "Musimy rozważać taką możliwość"

- Rozważałbym takie możliwości, niczego nie wykluczam. Uważam, że jeżeli sztuczna inteligencja i modele sztucznej inteligencji na różnych platformach nie będą stosowały się do zasad etycznych, suwerenność technologiczna będzie naruszana i my jako ludzie będziemy zmuszani, żeby czytać takie rzeczy, to niczego nie wykluczam - powiedział w środę minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, odnosząc się do platform takich jak X.com i Grok.

2025-07-09, 09:54

Gawkowski chce wyłączyć X w Polsce? "Musimy rozważać taką możliwość"
Krzysztof Gawkowski (minister cyfryzacji). Foto: Filip Naumienko/REPORTER/East News

Skandal z AI Muska. Grok pisał antysemickie komentarze i atakował polskich polityków

Elon Musk podjął decyzję o zdjęciu wszelkich ograniczeń ze swojego projektu sztucznej inteligencji, jakim jest platforma (chatbot) Grok. Platforma - po ostatniej aktualizacji - używała licznych wulgaryzmów, publikowała treści antysemickie oraz gloryfikujące nazistowskiego zbrodniarza Adolfa Hitlera. W publicznych wpisach na platformie X.com wyzywała nie tylko użytkowników, ale też przywódców polskiego rządu - np. Donalda Tuska. Obraźliwe posty publikowała również na temat Romana Giertycha i Mateusza Morawieckiego. Oberwało się także prezydentowi Turcji. Jakiś czas później doczekaliśmy się reakcji xAI, firmy Elona Muska zajmującej się sztuczną inteligencją, która usunęła kontrowersyjne wpisy.

Gawkowski: wchodzimy w wyższy poziom mowy nienawiści

Temat ten został poruszony w środowej audycji RMF FM, której prowadzącym jest Tomasz Terlikowski. Porannym gościem radia był wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (Lewica). - Ze zniesmaczeniem czytałem to, co się dzieje - skomentował Gawkowski. - Wchodzimy w wyższy poziom mowy nienawiści, który kreowany jest przez algorytmy i w tej sprawie przymknięcie oczu albo niezauważenie, albo śmianie się z tego (...) jest błędem, który w przyszłości może kosztować człowieka - zauważył szef resortu cyfryzacji.

Co powinno się w takiej sytuacji zrobić? - brzmiało pytanie prowadzącego. - Po pierwsze, Ministerstwo Cyfryzacji zareaguje. Dlatego, że zgodnie z obowiązującymi przepisami (...), które działają wprost, też jeżeli chodzi o duże platformy, to zgłosimy podstawę naruszenia do Komisji Europejskiej, żeby ta zbadała i ewentualnie nałożyła karę na X. Po drugie, muszę powiedzieć też mocno, że mam wrażenie, że dzisiaj przyzwyczajamy się do sztucznej inteligencji, ale wolność słowa należy się człowiekowi, a nie sztucznej inteligencji - zauważył polityk.

- Musimy mieć świadomość, że obecne przepisy, które są w Europie i w Polsce, mogą nie wystarczyć, żebyśmy nie zauważali błędów, algorytmów, o których nie wiemy, jak są sterowane. I jeżeli będziemy zgłaszali naruszenia, a duże platformy będą się do tego stosowały, to musimy mieć i możliwości prawne, ale też decyzyjność - dotyczącą chociażby tego, że te platformy będą wyłączane - sprecyzował rozmówca RMF FM.

Gawkowski chce wyłączyć X w Polsce?

- Musimy rozważać w przyszłości również takie elementy, które - jeżeli platformy nie będą stosowały się do wytycznych - będą przeciwdziałały mowie nienawiści. Jeżeli sztuczna inteligencja będzie tam decydowała bardziej niż człowiek i będzie podsycała nienawiść, to musimy mieć i rozważać możliwość wyłączenia X'a - stwierdził Krzysztof Gawkowski.

Na uwagę prowadzącego o tym, że Musk zdecydował o zdjęciu ograniczeń z AI, Gawkowski odparł: "dlatego mocno o tym mówię". - Czas, w którym przymykanie oczu ma być czymś normalnym, się skończył - zaznaczył. Jak dodał wpisy, "które są na X generowane przez algorytmy, które nazywamy sztuczną inteligencją, są decyzyjnością platform".

- Platformy biorą za nie odpowiedzialność (...). Działa tam sztuczna inteligencja, która nie stosuje się do zasad człowieka, która łamie standardy demokratycznego życia, której kodeks etyczny nie obowiązuje - zauważył. Dodał, że w opisywanych okolicznościach posiadamy w naszym kraju "mechanizmy, które pozwalałyby zadziałać w taki sposób, że portal X by nie działał w różnych możliwościach kombinacji elektronicznej".

Ważna jest "suwerenność technologiczna"

Stwierdził, że możliwości te istnieją na "różnych poziomach" - jedną z nich jest działanie Urzędu Komunikacji Elektronicznej lub rozważenie wprowadzenia nowych przepisów. Krzysztof Gawkowski jasno podkreślił, że na obecną chwilę nikt nie planuje takich działań wobec platformy X - "żeby była jasność". Wyjaśnił, że mówi jedynie o potencjalnej przyszłości, która może nieść ze sobą różnego rodzaju dylematy.

- Mamy przepisy na usługach cyfrowych, które dla platform w tej sprawie są ostre i mówią, że nie możecie robić takich rzeczy, żeby właśnie politykę dezinformacji czy mowy nienawiści prowadzić. Ale to nie przepisy decydują, a właściciele platform. I tutaj tak ważna jest suwerenność technologiczna - kontynuował rozmówca radia.

Gawkowski: platformy są w rękach jednej osoby lub państwa

Po pierwsze musimy wiedzieć, że platformy są w rękach - jednej osoby lub państwa. Musimy tworzyć swoje modele językowe. Niektóre platformy stosują się do tego, ale inne uwalniają. Etyka w świecie sztucznej inteligencji ma kolosalne znaczenie - zauważył w trakcie rozmowy Gawkowski.

Czytaj także: 

- Po drugie, musimy tworzyć swoje modele językowe (...) - wymieniał. - Po trzecie niektóre platformy (...) stosują się do tego, żeby było miło i żeby wykluczać takie rzeczy, a inne je uwalniają. Dlatego albo będziemy to zauważali i powiemy stop, albo będzie problem. I jeszcze jedna rzecz: etyka w świecie sztucznej inteligencji ma kolosalne znaczenie. I tego dzisiaj uczy Ministerstwo Cyfryzacji NASK. (...) Bo wiemy, że jak nie zaczniemy od najmłodszych, to choćbyśmy stworzyli nie wiadomo jakie ramy, to ludzie się mogą tego przyzwyczaić - dodawał.

Wyłączenie X w Polsce? "Niczego nie wykluczam"

Dopytywany o wyłączenie platformy X w Polsce Gawkowski na koniec podsumował: "Rozważałbym takie możliwości, niczego nie wykluczam. Uważam, że jeżeli sztuczna inteligencja i modele sztucznej inteligencji na różnych platformach nie będą stosowały się do zasad etycznych, suwerenność technologiczna będzie naruszana i my jako ludzie będziemy zmuszani, żeby czytać takie rzeczy, to niczego nie wykluczam. Jeszcze raz to powiem: wolność słowa należy się ludziom, należy się człowiekowi, nie należy się sztucznej inteligencji".

Źródło: RMF FM/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej