Zamiast odstrzału obroże. Niedźwiedzie z Bieszczad uratowane

Zamiast odstrzału będą obroże. Niedźwiedzie z Bieszczad uratowane

Ministra Paulina Hennig-Kloska zakomunikowała w czwartek, że decyzja nie zostanie jednak wykonana. Niedźwiedziom z Cisnej zostaną założone obroże - służby mają na żywo śledzić ich lokalizację, aby nie zagrażały ludziom. Powstanie też grupa interwencyjna, która ma pomagać odstraszać niedźwiedzie.

Rząd zabezpieczy też miejsca gromadzenia odpadów w rejonie przebywania niedźwiedzi i poprawi im dostępność pożywienia. - Dzięki temu niedźwiedzie nie będą szukały pokarmu w okolicach zabudowań ludzi - zapewniła ministra klimatu i środowiska. Do czasu wdrożenia rozwiązań systemowych w sprawie niedźwiedzi władze gminy Cisna ma wspierać policja.

GDOŚ zawiesza decyzję o odstrzale i zapowiada nowe działania

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w czwartkowym komunikacie poinformowała natomiast, że przedstawiciele gminy Cisna, MKiŚ i GDOŚ ustalili szczegóły postępowania wobec zwierząt. "Priorytetem jest bezpieczeństwo ludzi oraz uchronienie niedźwiedzi przed eliminacją. Wprowadzone zostaną zmiany systemowe, aby te problemy minimalizować w przyszłości - m.in. powstanie specjalna grupa interwencyjna" - wskazała GDOŚ. Podkreśliła również, że decyzja z 7 lipca br. pozwalająca na eliminację 3 niedźwiedzi na wniosek gminy będzie ponownie rozpoznana. Do tego czasu nie będzie podlegała wykonaniu.

Niedźwiedź brunatny jest pod ochroną, jednocześnie należy do gatunków zwierząt najbardziej niebezpiecznych dla człowieka. Jak informuje GDOŚ, na Podkarpaciu w 2023 roku odnotowano dwa ataki niedźwiedzi na ludzi, a w 2025 roku – jeden przypadek. Najczęściej do takiej sytuacji dochodzi na terenach leśnych, gdy człowiek zaskoczy niedźwiedzia lub znajdzie się zbyt blisko gawry.

Czytaj także: 

• Niedźwiedzica rzuciła się na mężczyznę w Bieszczadach. "Szarpała i gryzła"
• Niedźwiedź na górskim szlaku. Anna Maziuk: dajmy mu szansę uciec

Źródło: Polskie Radio/PAP/mg