Trudna sytuacja pogodowa. Kierwiński: służby pozostają w pełnej gotowości
Minister Marcin Kierwiński ocenił, że dwie najtrudniejsze noce związane z zagrożeniem powodziowym są już za nami. Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego podziękował służbom za zaangażowanie i podkreślił, że sytuacja nadal wymaga pełnej gotowości.
2025-07-29, 08:25
Trudna sytuacja pogodowa w Polsce
Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński podczas sztabu kryzysowego związanego z podtopieniami i zalaniami w północnej Polsce poinformował, że "jesteśmy po kolejnej trudnej nocy". - Wczoraj byliśmy na Pomorzu, ponieważ tam spodziewane były największe opady. Widzieliśmy sytuację zarówno w Malborku, jak i Nowym Dworze Gdańskim. Tam rzeczywiście opad był bardzo duży i tam sytuacja jest nadal poważna, choć pod pełną kontrolą - wskazał.
Wyjaśnił, że "front atmosferyczny, niż genueński, przesunął się z południa i centrum Polski w kierunku północy". - Na południu sytuacja wydaje się stabilna. Dziś kwestia największego naszego zainteresowania to kwestie północy Polski. W woj. warmińsko-mazurskim cały czas trwa walka, jeśli chodzi o kwestie budynków użyteczności publicznej w Elblągu, ale z informacji straży pożarnej wynika, że sytuacja, mimo że trudna, to jest pod kontrolą - przekazał.
Kierwiński wskazał, że trudna sytuacja jest też w Nowym Dworze Gdańskim. - Tam na bieżąco odpompowywana jest woda, choć tam rzeczywiście skala opadu była bardzo istotna - zaznaczył.
- Wydaje się - choć będę jeszcze czekał na informacje - że dwie noce o największym zagrożeniu już poza nami. Oczywiście służby pozostają w pełnej gotowości. Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że pogoda w tym zakresie jest naprawdę nieprzewidywalna - podkreślił. Szef MSWiA podziękował także wszystkim strażakom, druhom OSP i wojsku "za ich ciężką i ofiarną pracą". - Dziękuję również wojsku - dodał.
Podtopienia w powiecie elbląskim
Z powodu silnych opadów deszczu doszło do lokalnych podtopień w powiecie elbląskim. W samym Elblągu wprowadzono stan pogotowia przeciwpowodziowego. W Tolkmicku na ulicach woda sięgała do 1,5 metra, zalanych jest kilkadziesiąt domów przy kilku ulicach w pobliżu portu.
Oficer prasowy elbląskich strażaków mł. pat. Łukasz Pocałujko poinformował, że strażacy walczą teraz o to, by woda z rzeczki Kumieli, zwanej w mieście Dzikuską, nie zalała budynku szpitala miejskiego przy ul. Związku Jaszczurczego 22. Znajduje się tam zakład opiekuńczo-leczniczy. Ulica Związku Jaszczurczego jest nieprzejezdna, są kłopoty z przejezdnością innych dróg w pobliżu.
Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej straży pożarnej Grzegorz Różański informował po godz. 6, że na razie strażacy mają ponad 300 zgłoszeń dotyczących skutków silnych opadów deszczu. - Niektóre z tych interwencji mogą dotyczyć tzw. łączonych zalań, w rzeczywistości może być ich więcej - powiedział we wtorek Różański.
Podkreślił, że strażacy ze specjalistycznym sprzętem, w tym pompami o wysokiej wydajności, ściągani są do powiatu elbląskiego z sąsiednich powiatów: ostródzkiego, iławskiego czy braniewskiego, ale także z piskiego na Mazurach.
Czytaj także:
- Ustępują burze i ulewy, ale nie alerty. IMGW ostrzega przed wezbraniami
- Chiny. Co najmniej 30 ofiar śmiertelnych ulewnych deszczy w Pekinie
- Sytuacja po ulewach w Polsce. Ponad 2600 interwencji strażaków
Źródła: Polskie Radio/PAP/nł/k