Tusk zapowiada ustawę o asystencji osobistej. "Biję się w pierś"

Premier: będzie rządowy projekt ws. asystencji osobistej

Jeszcze przed posiedzeniem rządu Donald Tusk zadeklarował, że przy okazji chce "rozbroić jedną bombę". - W Pabianicach, kiedy mówiłem o tym, jak gigantyczny wysiłek finansowy ponosimy w związku z tym pułapem wydatków na zbrojenia, to przy okazji też odpowiadałem na pytanie o asystencję. [...] Powstało pewnie nieporozumienie, więc biję się w pierś, rozbrajając tę bombę. My oczywiście kontynuujemy pracę nad naszym projektem ustawy, jeśli chodzi o asystencję osobistą - zadeklarował Tusk.

Dwie priorytetowe kwestie dla rządu: polskie rodziny i bezpieczeństwo 

- Rozumiemy wszystkie potrzeby społeczne, ale staramy się odpowiedzialnie i uczciwie odpowiadać na pytania, ile pieniędzy jesteśmy w stanie na co wydać. Od samego początku naszych rządów te dwie kwestie są dla nas absolutnie priorytetowe: bezpieczeństwo socjalne polskich rodzin - czy to są podwyżki, czy to jest opieka nad niepełnosprawnymi - i masywne wydatki na szeroko pojętą politykę społeczną; bezpieczeństwo w sensie dosłownym, czyli to co służy bezpieczeństwu granic, bezpieczeństwu terytorium. I liczę tutaj na zrozumienie - zapewnił szef rządu. 

Nad rządowym projektem ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami pracuje Komitet Stały Rady Ministrów. Zakłada między innymi, że z usług osobistego asystenta będzie mogła bezpłatnie skorzystać osoba z niepełnosprawnością od 13 do 65. roku życia. Uchwalenie ustawy o asystencji osobistej znalazło się w umowie koalicyjnej obecnej władzy. 

Czytaj także: 

• Lubuskie. Śmiertelne potrącenie 84-letniej rowerzystki. Policja szuka świadków
• Agenci rosyjscy w Polsce. Tusk zdradził, ile osób dotychczas zatrzymano
• Dlaczego 1 sierpnia wyją syreny i biją dzwony w Warszawie? To wieloletnia tradycja

Źródło: Polskie Radio/PAP