Latający radar z Australii w Polsce. Wykrywa cele z odległości 600 km
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że przez najbliższe tygodnie w Polsce będzie operować samolot wczesnego ostrzegania i dowodzenia E-7A Wedgetail. Maszyna należy do Królewskich Sił Powietrznych Australii i ma wesprzeć działania NATO w regionie.
2025-07-31, 19:45
Australia wsparła działania NATO
"Przez najbliższe tygodnie z 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku operować będzie samolot wczesnego ostrzegania i dowodzenia E-7A Wedgetail Królewskich Sił Powietrznych Australii. Załogi E-7A będą wspierać działania NATO w ochronie przestrzeni powietrznej oraz koordynacji operacji lotniczych na wschodniej flance Sojuszu" - przekazał Władysław Kosiniak-Kamysz za pośrednictwem platformy X.
"To pierwsza misja E-7A realizowana z terytorium Polski. Samolot wyposażony w zaawansowany radar MESA zapewnia całodobowy nadzór oraz wspiera działania sojuszniczego lotnictwa taktycznego. Obecność tego samolotu w Polsce jest praktycznym wkładem Australii w bezpieczeństwo naszego regionu" - dodał szef MON.
Potężny radar
E-7A Wedgetail jest samolotem wczesnego ostrzegania zbudowanym na bazie Boeinga 737. Głównym jego elementem jest stacja radiolokacyjna, znajdująca się w jego tylnej części. W istocie jest ona zaawansowanym radiolokatorem o długości niemal 11 m i wysokości niespełna 3,5 m.
Maszyna może jednocześnie namierzać cele na ziemi jak i w powietrzu. Jeśli chodzi o obiekty w powietrzu, zasięg wykrywania wynosi 600 km. Na ziemi jest to 370 km, a na morzu ok. 240. W jednym momencie radiolokator jest w stanie śledzić do 180 celów. Prędkość przelotowa dla E-7A Wedgetail wynosi 853 km/h, przy maksymalnej 955 km/h. Zasięg maszyny wynosi ok. 7 tys. km, a pułap ok. 12,5 km. Samolot ma możliwość tankowania w powietrzu.
- Tusk pokazał nowego polskiego drona. "Gotowy do użycia"
- Onet: Polska kupiła od Korei samoloty niezdolne do walki
- Szybka reakcja wojska na ataki w Ukrainie. Wystartowały polskie myśliwce
Źródło: Polskie Radio/X/egz