Nie żyje 13-letnia wolontariuszka WOŚP. Cała rodzina zginęła na S7
Nie żyje 13-letnia Maja, która od trzech tygodni walczyła o życie w szpitalu po tym, jak auto, którym jechała z rodziną, uderzyło w tył zaparkowanej naczepy. Nastolatkę ze łzami w oczach żegnali koledzy z warszawskiej podstawówki, wyrazy współczucia rodzinie i znajomym przekazała także WOŚP, której dziewczynka była wolontariuszką.
2025-08-25, 13:56
Tragiczny wypadek pod Niedzicą. Nastolatka zmarła po tygodniach walki o życie
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło pod koniec lipca na drodze ekspresowej S7 pod Nidzicą. Osobowa skoda, którą jechały cztery osoby, wbiła się w tył zaparkowanej na pasie awaryjnym naczepy. Na miejscu zginęły troje dorosłych - rodzice i babcia Mai, dziecko trafiło do szpitala w Olsztynie. Nastolatka zmarła po trzech tygodniach walki o życie.
O odejściu Mai poinformowano 21 sierpnia, na profilach w mediach społecznościowych, administrowanych przez Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. "Z ogromnym żalem żegnamy Maję, naszą dzielną wolontariuszkę, która odeszła w tragicznym wypadku. Pamiętamy ją ze zdjęć, z uśmiechu, z zaangażowania, które podzielali także jej bliscy. Rodzinie i znajomym Mai przekazujemy wyrazy współczucia z powodu straty tak wyjątkowej osoby" - czytamy.
Maja była wolontariuszką WOŚP. Jej pogrzeb odbył się 23 sierpnia w Sulejowie. Chętną do pomocy innym koleżankę, ze łzami w oczach pożegnali uczniowie z warszawskiej podstawówki nr 139, do której uczęszczała dziewczynka.
Czytaj także:
- Tragiczny długi weekend na polskich drogach. 41 osób nie żyje
- Plaga wypadków na drogach. Eksperci mają rozwiązanie, nie spodoba się kierowcom
Źródła: PolskieRadio24.pl/mbl