Zełenski po rozmowie z Nawrockim. Zwrócił uwagę na spotkanie w Białym Domu

Spotkanie liderów Polski i krajów bałtyckich z Zełenskim. "Okazja do zsynchronizowania naszych stanowisk"

Prezydent Polski Karol Nawrocki zaprosił w czwartek na rozmowy w Belwederze prezydenta Litwy Gitanasa Nausedę, prezydenta Estonii Alara Karisa, prezydenta Łotwy Edgarsa Rinkeviczsa oraz premier Danii Mette Frederiksen. W drugiej części do narady liderów w formie wideorozmowy dołączył prezydent Ukrainy. Spotkanie było elementem szerszych konsultacji przed wizytą Karola Nawrockiego 3 września w Waszyngtonie.

"Dziękuję Karolowi Nawrockiemu za przeprowadzenie ważnego spotkania. Była to cenna okazja do zsynchronizowania naszych stanowisk przed dużymi wydarzeniami dyplomatycznymi. Niezwykle ważne jest, że utrzymujemy stałą koordynację, pracując ramię w ramię, aby wspólne europejskie stanowisko zostało wyraźnie usłyszane w Waszyngtonie" - napisał potem Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych. 

W piątek wizytę w USA złożą szef biura prezydenta Zełenskiego Andrij Jermak i sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony Rustem Umierow. Celem są spotkania poświęcone rozmowom o procesie pokojowym.

"Jesteśmy również głęboko zasmuceni wiadomością o katastrofie z udziałem myśliwca F-16, w której zginął polski pilot. Nasze serca są z rodziną i bliskimi poległego" - podkreślił Zełenski.

"Nasza siła tkwi w jedności". Zełenski dziękuje Nawrockiemu za wyrazy wsparcia

Prezydent Ukrainy podziękował także prezydentowi Nawrockiemu za słowa wsparcia i szczere kondolencje w związku z rosyjskim atakiem na Kijów w nocy ze środy na czwartek. "Nasza siła tkwi w naszej jedności. I bardzo się cieszę, że nasze stanowisko jest takie samo: aby osiągnąć pokój trzeba wywierać większą presję na Rosję. Sankcje są ważne i powinny pozostać na stole. Odmowa przez Moskwę udziału w formacie przywódców musi w odpowiedzi otrzymać konkretne decyzje. Niezwykle ważne jest, abyśmy utrzymywali stałą koordynację, pracując ramię w ramię, aby jedne europejskie stanowisko było wyraźnie słyszane w Waszyngtonie" - napisał Wołodymyr Zełenski.

Szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP, Marcin Przydacz, po spotkaniu prezydenta Karola Nawrockiego w Warszawie z liderami państw bałtyckich oświadczył, że to Rosja odpowiada za agresję na Ukrainę i to Rosja musi poczuć siłę zjednoczonego Zachodu - Europy i Stanów Zjednoczonych.

Czytaj także: 

• Zełenski spotkał się z wysłannikiem Trumpa. Omówili "nową architekturę bezpieczeństwa"
• Putin zgodził się na spotkanie z Zełenskim? Ławrow: to spekulacje

Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl