Tusk po RBN: każdy, kto spróbuje zaatakować Polskę, będzie musiał się liczyć z reakcją
- Każdy, kto postanowi zaatakować polskie terytorium czy przestrzeń powietrzną, będzie musiał się liczyć z adekwatną reakcją - zapowiedział premier Donald Tusk po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
2025-09-11, 20:58
Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Komentarz Donalda Tuska
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego podkreślił, że "w tych szczególnych dniach musimy współpracować jak najbliżej". - Współpraca między mną a prezydentem, rządem a parlamentem ma kluczowe znacznie - dodał. Zapowiedział, że "każdy, kto będzie chciał Polskę zaatakować, zostanie potraktowany adekwatnie".
- Polska bardzo cierpliwie, ostrożnie reagowała na różnego typu prowokacje. Mieliśmy i mamy pełną świadomość, że jako część NATO jesteśmy współodpowiedzialni za zachowanie pokoju. W sytuacji, gdy pojawiło się bezpośrednie zagrożenie, zdecydowaliśmy i państwo polskie bierze za to odpowiedzialność, o zestrzeleniu tych dronów, które stanowiły zagrożenie. Każdy, kto postanowi zaatakować polskie terytorium, czy przestrzeń powietrzną będzie musiał się liczyć z adekwatną reakcją - wskazał.
Tusk poinformował, że od wszystkich przywódców usłyszał słowa wsparcia i zrozumienia. - Ten atak przy pomocy dronów był wymierzony nie tylko w Polskę, ale w państwa europejskie. Wszyscy traktują to jako wspólną sprawę. Dzięki tej solidarności pojawiły się nie tylko słowa wsparcia, ale także jednoznaczne deklaracje o bezpośrednim wsparciu dla Polski. Usłyszałem to od przywódców Francji, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Holandii. Będziemy współpracowali także z Ukrainą w możliwie skutecznej zapory antydronowej. Jesteśmy umówieni w najbliższych godzinach na rozmowy i wymianę doświadczeń - wyjaśnił.
- Od pierwszych godzin, pan prezydent też to mówił, nasza współpraca przebiega wzorowo, państwo zdało egzamin. Usłyszałem od pilotów dzisiaj w Łasku, że są wdzięczni, że państwo wzięło odpowiedzialność. Wokół tak trudnych decyzji udało się zbudować porozumienie praktycznie wszystkich sił politycznych - kontynuował.
W ocenie premiera "tematem dnia była także ta czarna strona, ze strony naszych sąsiadów, jeżeli chodzi o dezinformację, kłamstwa, ale też w Polsce". - Maski opadły. Coraz precyzyjniej identyfikujemy tych, którzy ze względów politycznych, głupoty, czy dlatego, że są zdrajcami, powielają rosyjską propagandę. Stanowisko jest jednoznaczne. Nasza wiedza jest jednoznaczna, odpowiedzialność spada na Federację Rosyjską - zaznaczył.
Dopytywany o stanowisko Stanów Zjednoczonych, Tusk przekazał, że "komunikaty Waszyngtonu nie były tematem Rady Bezpieczeństwa Narodowego". - W krótkiej rozmowie prezydent Nawrocki zapewnił mnie, że strona amerykańska potwierdza swoje zaangażowanie sojusznicze. Wolelibyśmy, żeby największy sojusznik pełną piersią stwierdził, co sądzi o tym zdarzeniu, ale nie wybrzydzajmy, musimy przyzwyczaić się do tej sytuacji - wskazał.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego - czym jest?
Rada Bezpieczeństwa Narodowego, to organ doradczy prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie: MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny, poselski lub koło poselskie (lub przewodniczący tych klubów lub kół), szefowie Kancelarii Prezydenta i BBN. Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.
Ostatnie posiedzenie Rady odbyło się w czerwcu, jeszcze za urzędowania prezydenta Andrzeja Dudy, choć już po wyborze Nawrockiego na prezydenta. Tamto posiedzenie dotyczyło szczytu NATO w Hadze oraz wyzwań związanych z energetyką. Duda zaprosił wtedy prezydenta elekta na posiedzenie RBN.
Czytaj także:
- Szef MON w Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską. "Tej nocy nie byliśmy sami"
- "Kiedy Putin Pani płaci?". Polska kłótnia w Parlamencie Europejskim
- Francja, Niemcy i Czechy wzmacniają ochronę polskiej przestrzeni powietrznej
Źródło: Polskie Radio/PAP/nł