Tusk wskazał winnego uszkodzenia domu w Wyrykach. "Łapy precz od polskich żołnierzy"
Premier Donald Tusk skomentował doniesienia, według których dom w Wyrykach (woj. lubelskie) został zniszczony przez rakietę z polskiego F-16, a nie przez rosyjskiego drona. Szef rządu przekazał, że odpowiedzialność jest po stronie Rosji. Jak dodał, o wynikach postępowania poinformują odpowiednie służby. "Łapy precz od polskich żołnierzy" - napisał.
2025-09-16, 16:35
Tusk: odpowiedzialność spada na autorów prowokacji
"Cała odpowiedzialność za uszkodzenia domu w Wyrykach spada na autorów dronowej prowokacji, czyli Rosję. O wszystkich okolicznościach incydentu odpowiednie służby poinformują opinię publiczną, rząd i prezydenta po zakończeniu postępowania. Łapy precz od polskich żołnierzy" - przekazał szef rządu za pośrednictwem platformy X.
Według doniesień "Rzeczpospolitej" dom w Wyrykach został uszkodzony przez rakietę, wystrzeloną z polskiego F-16, a nie - jak początkowo sądzono - przez drona lub jego fragmenty. Pocisk miał mieć uszkodzony system naprowadzania. Według gazety rakieta nie wybuchła po uderzeniu w dom, ponieważ zadziałały zabezpieczenia.
Winna Rosja. Bosacki: to banalna prawda
Sprawę skomentował również wiceszef MSZ Marcin Bosacki, który w ubiegły piątek reprezentował Polskę na Radzie Bezpieczeństwa ONZ. "Cała odpowiedzialność za straty w wyniku rosyjskiej prowokacji z wysłaniem do Polski 19 wojskowych dronów spada na Rosję - czy uszkodzenia spowodowały drony, czy pociski je przechwytujące, użyte W OBRONIE przez polskie i sojusznicze siły zbrojne" - napisał na platformie X.
"Podobnie odpowiedzialność za wszystkie ofiary wojny w Ukrainie obciąża Rosję, bo to ona zaatakowała suwerenny kraj. To banalna prawda w każdym kraju. Niestety, u nas mamy silną propagandową V kolumnę rosyjską. I sporo użytecznych idiotów ją wspierających" - dodał.
Wtargnięcie dronów w polską przestrzeń
Do uszkodzenia domu w Wyrykach doszło, kiedy polska przestrzeń powietrzna została naruszona przez rosyjskie drony. Wówczas polskie i sojusznicze lotnictwo zestrzeliło te bezzałogowce, które mogły stanowić zagrożenie.
Sprawą zajmuje się Wydział do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przekazało, że prezydent nie był informowany o incydencie i oczekuje od rządu niezwłocznych wyjaśnień.
- Nowe informacje ws. drona nad Belwederem
- Francuskie Rafale poderwane w Polsce. Powodem alarm nad Lubelszczyzną
- Szczyt na Alasce "ośmielił" Putina do ataków dronami? Rubio umywa ręce
Źródło: Polskie Radio/egz