Awantura w sejmowej restauracji. Łukasz Mejza ukarany
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Mejza został ukarany naganą przez sejmową komisję etyki. Powodem jest jego zachowanie wobec senatora Wadima Tyszkiewicza.
2025-10-07, 17:50
"Odnosił się wulgarnie". Kara dla posła PiS
Chodzi o zdarzenie z udziałem posła Mejzy w kwietniu w restauracji w Nowym Domu Poselskim. Członkini komisji etyki posłanka Ewa Schädler (Polska 2050) powiedziała, że poseł Mejza ze swoim dzieckiem na ręku spotkał przy szwedzkim stole senatora Tyszkiewicza z małżonką. - Bardzo wulgarnie odnosił się poseł zarówno do pana senatora, jak i do jego małżonki - wyjaśniła Schädler.
Nie chciała przytoczyć szczegółowo słów Mejzy, ale wskazała, że były to określenia m.in. z pogranicza ageizmu i seksizmu. - Ukaraliśmy posła Mejzę najwyższą karą, czyli naganą za jego zachowanie w restauracji sejmowej względem senatora Wadima Tyszkiewicza i jego małżonki - przekazała posłanka. Dodała, że z wnioskiem o ukaranie posła PiS wystąpiła marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Mejza odpowiada. "Wielokrotnie mnie zaczepiał"
- Łukasz Mejza dwukrotnie miał szansę wyjaśnić swoje zachowanie, ale nie stawił się na posiedzeniu komisji etyki - dodała Ewa Schädler.
Co na ten temat uważa polityk PiS? Łukasz Mejza przesłał PAP swoje stanowisko. Utrzymuje w nim, że to Wadim Tyszkiewicz zaczepił go w restauracji sejmowej. "Wielokrotnie mnie zaczepiał słownie w ostatnich latach. Często też wykonując obrzydliwy gest plucia pod nogi. Ale tym razem przesadził, bo zaczepił mnie gdy byłem z małym dzieckiem na rękach, więc mu odpowiedziałem" - napisał. Zarzucił Tyszkiewiczowi wielokrotne kłamstwa; poinformował, że wytoczył mu sprawę cywilną.
Źródło: PAP/ms