Grabiec o misji do Strefy Gazy. "Bardziej jak wakacje"

Szef KPRM o flotylli humanitarnej Sumud: bardziej wakacje, niż misja

Franciszek Sterczewski był jednym z członków flotylli humenitanej Sumud, która zmierzała do Strefy Gazy. Siły Izraela zatrzymały 42 statki. Załogi przetransportowano do więzień, a następnie deportowano. Poseł KO, wraz z prezesem Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omarem Farisem i prezeską Stowarzyszenia Nomada Niną Ptak są już w kraju,

W programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Jan Grabiec krytycznie odniósł się do misji. - Nie nazwałbym tego chyba misją. Jak oglądaliśmy te zdjęcia z tych łódek w Barcelonie, to bardziej przypominało to wakacje niż misję - stwierdził. 

Prowadząca zwróciła wówczas uwagę, że "dla wielu ludzi to jest ważna sprawa". Podała również w wątpliwość, czy takie stwierdzenia są na miejscu. Szef KPRM zdania jednak nie zmienił. - Sprawa jest ważna, natomiast trzeba do niej podchodzić z powagą, a nie traktować jako okazję do jakiejś publicznej autopromocji - powiedział. 

Klub ukarał posła Sterczewskiego

Na posła Sterczewskiego została nałożona kara finansowa za "nieusprawiedliwioną nieobecność w Sejmie". Sam zainteresowany zaprzeczył, że nie informował władz klubu o spodziewanej nieobecności. Stwierdził jednak, że klub nie uznał podanego przez niego powodu. W środę, po powrocie do kraju, Sterczewski skrytykował Radosława Sikorskiego. Jego zdaniem szef MSZ "bagatelizował sytuację", kiedy on wraz z flotyllą humanitarną starał się zwrócić uwagę świata na to, co dzieje się w Strefie Gazy. 

• Spór o wyprawę do Strefy Gazy. Jabłoński: Sikorski kompletnie zawiódł
• Polacy z Flotylli Sumud już w kraju. "Szczuto nas psami, pluto i grożono bronią"
• Zatrzymanie flotylli Sumud. Aktywiści oskarżają Izrael. "Nękanie, rasizm i przemoc"

Źródło: TVN24/egz