Odblaski pod lupą UOKiK. Wiele produktów zagraża, choć miały chronić
Kontrole 10 modeli kamizelek i kurtek odblaskowych wykazały, że 6 z nich nich miała niewłaściwe parametry. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomniał, że prawidłowe produkty powinny być odpowiednio oznaczone i mieć polską instrukcję, inaczej są jedynie gadżetami.
2025-10-31, 11:07
Sprawdzili odblaski. Duża skala nieprawidłowości
- Negatywne wyniki testów laboratoryjnych miało 6 z 10 modeli. A w 2 przypadkach stwierdziliśmy też nieprawidłowości dotyczące deklaracji zgodności. Deklaracja zgodności to ważny dokument, który potwierdza, że produkt spełnia unijne wymagania. Na takim produkcie umieszcza się znak CE. Na rynku jest wiele gadżetów w jaskrawych kolorach, które tylko udają środki ochrony indywidualnej, ale nie spełniają wymagań - powiedziała Jagoda Kruszewska z UOKiK.
Sprawą zajmowały się wojewódzkie inspektoraty Inspekcji Handlowej w: Bydgoszczy, Opolu, Rzeszowie i Szczecinie, działając na zlecenie Prezesa UOKiK. Kontrole trwały od czerwca do września 2025 r. "Sprawdziliśmy 4 sklepy detaliczne, 4 wielkopowierzchniowe i 2 sprzedawców hurtowych" - przekazał Urząd.
UOKiK: nie ryzykuj, kupuj odpowiednie odblaski
4 kamizelki i 2 kurtki nie spełniły kryteriów dotyczących widoczności użytkownika. W dwóch przypadkach stwierdzono więcej niż jedną niezgodność. Problemy dotyczyły m.in. zbyt niskiego współczynnika odblasku, niewłaściwego koloru lub utraty barwy po ekspozycji na światło.
Były też kłopoty z dokumentacją - brakowało prawidłowo sporządzonej deklaracji zgodności lub nie była ona dostępna online. Oznacza to brak potwierdzenia, że produkt spełnia obowiązujące normy. "Pamiętaj, że na drodze widoczność=bezpieczeństwo. Nie ryzykuj, kupuj produkty ze znakiem CE i instrukcją po polsku" - apeluje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wadliwa odzież pochodziła z Chin, Birmy, Szwecji, Bangladeszu oraz Polski.
Źródła: Polskie Radio/PAP/ms