Zakłóciła wystąpienie Sikorskiego. Weszła z flagą Palestyny

Podczas wystąpienia Radosława Sikorskiego na Uniwersytecie Warszawskim doszło do niecodziennej sytuacji. W pewnym momencie na sali pojawiły się aktywistki z palestyńską flagą, które sugerowały, że Sikorski "wspiera ludobójstwo".

2025-11-05, 14:40

Zakłóciła wystąpienie Sikorskiego. Weszła z flagą Palestyny
Podczas wystąpienia Radosława Sikorskiego na UW miał miejsce propalestyński protest. Foto: PAP/Przemysław Piątkowski

Protest podczas wystąpienia Sikorskiego

- Radosław Sikorski wspiera ludobójstwo i nie zgadzam się, aby taki człowiek był zapraszany na moją uczelnię - krzyczała kobieta, która podeszła blisko pulpitu szefa MSZ. Ochrona od razu podjęła czynności, ale wówczas zareagował sam Sikorski, który poprosił, aby jej nie wyprowadzać.

- Jesteśmy na uniwersytecie. Wolno mieć inne poglądy. Tylko gdyby panie mogły wysłuchać tego, co ja mam do powiedzenia - mówił. Aktywistka odpowiedziała, że nie zamierza dalej słuchać i domagała się sankcji na Izrael, oraz zarzuciła Sikorskiemu "wypieranie ludobójstwa".

- Na uniwersytecie warto posłuchać jednak różnych racji. Nie wiem, czy jest z nami pan ambasador Izraela, ale zapewne nie był zachwycony wtedy, gdy wielokrotnie krytykowałem zarówno nadmierne użycie siły przez Izrael w Strefie Gazy, jak i nielegalne osadnictwo na Zachodnim Brzegu - odpowiedział. W międzyczasie ochrona odprowadziła aktywistki, ale z głębi sali nadal słychać było hasło "hańba".

- Natomiast nie zapominamy o tym, skąd wzięła się operacja izraelska w Strefie Gazy. Mianowicie zaczęła się od bezprzykładnego ataku terrorystycznego Hamasu - tłumaczył wicepremier.

Szef MSZ skomentował sytuację

W późniejszej publikacji na platformie X Sikorski odniósł się do incydentu. "Mam również nadzieję, że studentki Uniwersytetu Warszawskiego rozróżniają takie terminy jak zbrodnia wojenna, zbrodnia przeciwko ludzkości i ludobójstwo. Definicje zachodzą na siebie, ale nie są tożsame i można mieć uczciwą różnicę zdań co do konkretnych przypadków" - przekazał we wpisie.

"Zastanawia także to, że wobec ostatnich masakr w Darfurze nie protestują przeciwko wojnie w Sudanie, w której zginęło więcej ludzi niż w Gazie i w Ukrainie razem wziętych. Warto ująć się także za tysiącami Chrześcijan mordowanymi w Nigerii" - dodał.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/egz

Polecane

Wróć do strony głównej