Wulgarny gest w kierunku dziennikarki. Poseł PiS zabrał głos
O zdarzeniu na sejmowym korytarzu poinformowała w mediach społecznościowych dziennikarka "Newsweeka" Dominika Długosz, opisując gest Bartosza Kownackiego jako wulgarny. Do jej relacji odniósł się następnie sam poseł Prawa i Sprawiedliwości.
2025-11-20, 09:55
Kontrowersyjny gest Bartosza Kownackiego
Sytuację opisała w mediach społecznościowych dziennikarka "Newsweeka" Dominika Długosz. "Sejm to jest jednak miejsce z innej bajki. Otóż stoję na korytarzu z posłem Witoldem Zembaczyńskim, mija nas poseł Bartosz Kownacki, odwraca się i nagle wykonuje gest powszechnie uznawany za propozycję innej czynności seksualnej. Na pytanie »co pan właśnie zrobił?« uśmiecha się i odchodzi" - relacjonowała na X.
Na komentarz odpowiedział wskazany z nazwiska poseł PiS, ripostując, że jej skojarzenia zawsze zmierzają w jednym kierunku.
"Pan wybaczy panie pośle, akurat pan mi się kompletnie z niczym nie kojarzy. Ten gest jest oczywisty, ale zakładam, że mógł pan rzeczywiście poznać go niedawno i teraz chodzi pan i powtarza jak każdy 5-latek" - komentowała Długosz.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński wskazał, że "podobne akty aparatem mowy wykonywał wczoraj na sali obrad. Było to zaraz po tym, jak nagrywał premiera".
Kownacki starł się z premierem
Bartosz Kownacki dzień wcześniej nagrywał premiera Donalda Tuska obecnego na sali plenarnej Sejmu podczas wystąpienia dotyczącego aktów dywersji. Między politykami doszło do wymiany zdań. W pewnym momencie premier rzucił w jego stronę: "ale pajac". - O sobie pan tak mówi? - zareagował poseł PiS. Tusk odparł, że słowa kierował właśnie do Kownackiego.
- Sikorski uderza w Brauna. "To, co robi, ociera się o zdradę"
- Krzyczeli "precz z komuną", potem wyszli z sali. "To brak szacunku dla demokracji"
- Nowy sondaż partyjny. Złe wieści dla PiS i Konfederacji, Nowa Lewica w Sejmie
Źródło: Polskie Radio/nł