Kazik reaguje na aferę po koncercie Kultu. Krótkie oświadczenie
Kazik Staszewski odniósł się do sytuacji podczas niedzielnego koncertu zespołu Kult w zielonogórskiej hali CRS. Występ wywołał liczne komentarze wśród uczestników, którzy w mediach społecznościowych zwracali uwagę na widoczną niedyspozycję wokalisty. W odpowiedzi muzyk zamieścił oświadczenie z przeprosinami.
2025-12-01, 13:10
Kazik przeprasza fanów
Pod wpisem zespołu, w którym podziękowano publiczności za udział w koncercie, Staszewski opublikował własny komentarz. "Każdy, kto przyśle bilet, otrzyma ode mnie pełen zwrot ceny rekompensaty za to straszne wczorajsze wydarzenie" - napisał.
Wyjaśnił powody swojego stanu podczas występu. "Ratowałem się przed covidem i bólem brzucha. Okazało się, że z marnym skutkiem. Wypada przeprosić i zwrócić koszty tym, co byli. Poproszę tylko o dowód w postaci biletu i przepraszam raz jeszcze" - dodał.
Burza po koncercie w Kultu w Zielonej Górze. "Żenada"
W sieci pojawiły się nagrania i relacje widzów o tym, że Kazik był prawdopodobnie pijany. Część publiczności decydowała się opuścić halę przed zakończeniem koncertu. Dyskusję wzmógł wpis opublikowany wieczorem na facebookowym profilu Kultu, zawierający krótkie nagranie z fragmentu utworu "Wódka" wraz z podziękowaniami za obecność. W komentarzach widzowie wyrażali swoje niezadowolenie z występu Kazika, który ocenili jako żenujący i pytali o ewentualne rekompensaty.
Zespół nie odniósł się na razie do zapowiedzi Staszewskiego dotyczącej zwrotów.
Czytaj także:
Źródło: PolskieRadio24.pl