Smog nie odpuszcza, w tym mieście jest najgorzej. Jakość powietrza 1 grudnia

Im chłodniej, tym gorsze powietrze. Korelacja temperatur i smogu jest jasna

Jakość powietrza w Polsce pogarsza się wraz z nastaniem sezonu grzewczego. Im niższe temperatury, tym wyższe stężenie szkodliwych pyłów PM10 i PM2,5 w powietrzu. Jest to związane z ogrzewaniem domów przy użyciu nieekologicznych pieców opalanych węglem. Sprawy nie ułatwiają nisko zawieszone chmury blokujące przepływ powietrza w wielu miejscowościach Polski.

W poniedziałek 1 grudnia o godzinie 12 najgorszą jakość powietrza, według danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, odnotowały instrumenty na stacji przy ulicy Kopernika w Żywcu. Stężenie pyłu PM10 wynosiło tam 128,9 µg/m3, a PM2,5 - 110 µg/m3. Normy dobowe wskazane przez WHO wynoszą 50 µg/m3 dla PM10 i 25 µg/m3 dla PM2,5. 

Niewiele lepiej było w nieodległym Bielsku-Białej. Instrumenty stacji na ulicy Partyzantów wykazały tam w południe stężenie PM2,5 na poziomie 82,5 mikrogramów na metr sześcienny. Źle było też w Krotoszynie w Wielkopolsce - stężenie PM10 wynosiło w południe 96 mikrogramów na metr sześcienny, a PM2,5 - 92,5 mikrogramów na metr sześcienny.

W tych miastach jest najgorzej. Lista niechlubnych smogowych rekordzistów w 2024 roku

Najgorszym powietrzem w Polsce oddychali w 2024 roku mieszkańcy Nowej Rudy w województwie dolnośląskim - wynika z danych Polskiego Alarmu Smogowego. Średnie roczne stężenie pyłu PM10 w powietrzu wynosiło tam 34 mikrogramy na metr sześcienny. Na drugim miejscu pod tym względem znalazły się Radomsko i Opatów (po 31 mikrogramów średnio rocznie), dalej były: Zduńska Wola, Głubczyce, Zdzieszowice, Pszczyna, Nowiny i Katowice (po 30 µg/m3). Zalecane przez WHO normy średniego rocznego stężenia wynoszą: 20 µg/m3 dla PM10 i 10 µg/m3 dla PM2,5. 

PM10 i PM2,5. Co to jest?

PM10 to mieszanina zawieszonych w powietrzu cząsteczek o średnicy nieprzekraczającej 10 mikrometrów. Jej występowanie związane jest między innymi z procesami spalania stałych i ciekłych paliw. Znacznie groźniejsze jest PM2,5 - czyli mieszanina cząsteczek o średnicy nieprzekraczającej 2,5 mikrometra - która dociera nie tylko do układu oddechowego, lecz także do układu krwionośnego, i pozostaje w organizmie dłużej niż pyły PM10.

Smog występujący w Polsce jest szczególnie niebezpieczny dla układu krążenia, bo zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu - podkreślają kardiolodzy. Najbardziej narażone są dzieci, kobiety w młodym i średnim wieku, oraz osoby starsze. 

Czytaj także: 

• Smog akustyczny. Mieszkańcy Warszawy planują pozwać samorząd
• Polskie badania potwierdzają. Nawet krótka ekspozycja na smog grozi chorobą serca
• Smog - czym jest i jak z nim walczyć? "Jeśli powietrze pachnie i to nie są kwiatki, to mamy smog"

Źródła: Polskie Radio/GIOŚ/IMGW/mb