Szczyt UE i kompromis ws. kandydata na szefa Komisji Europejskiej. Komentarze polityków

Nową przewodniczącą Komisji ma być obecna minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen. Wskazali ją unijni przywódcy, ale musi ją jeszcze teraz zatwierdzić Parlament Europejski. Ursula von der Leyen uważana jest za bliską sojuszniczkę kanclerz Niemiec Angeli Merkel, pokazuje jastrzębie podejście do Rosji, ma więc bliskie do Polski spojrzenie, kładzie nacisk na kwestie bezpieczeństwa i obrony i była zwolenniczką wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

Borys Budka ocenił, że nowa szefowa KE sprzyja Polsce oraz że w Komisji najprawdopodobniej zostanie Frans Timmermans. - Cieszę się, że wiceprzewodniczącym nadal będzie Frans Timmermans, który sprzyja Polkom i Polakom i upomina się o to, by w Polsce była respektowana polska konstytucja - zaznaczył były minister sprawiedliwości.

Powiązany Artykuł

Premier: Polska nie jest państwem, które daje się szantażować i stawiać do kąta

Grzegorz Długi uznał, że Ursula van der Leyen nie przyniesie wiele zmian w funkcjonowaniu Komisji Europejskiej. - Nie sądze, aby nowa szefowa reprezentowała jakiś totalnie inny kierunek polityczny niż jej poprzednik, który nie był znowu takim bardzo złym szefem KE - podkreślił poseł Kukiz'15. 

Zbigniew Gryglas podkreślił skuteczność państw V4. - Widać wyraźnie zwartość krajów Grupy Wyszehradzkiej, ale nie tylko, także krajów Trójmorza, które w sporej części dołączyły do Wyszehradu w tym stanowisku – powiedział o zablokowaniu kandydatury Fransa Timmermansa polityk.

Marek Sawicki ocenił, że to nie premier Mateusz Morawiecki zablokował kandydaturę Fransa Timmermansa. - Dementuje, że jest to sukces Morawieckiego, bo tak naprawdę liderzy państw mniejszych z Europejskiej Partii Ludowej zablokowali Timmermansa - mówił były minister rolnictwa.

Kamila Gasiuk-Pihowicz uważa, że nasza pozycja na forum UE "jest dosyć słaba".  - PiS nic nie znaczy w Europie i dopóki PiS rządzi Polską to pozycja naszego kraju na arenie unijnej jest dosyć słaba - stwierdziła.

Powiązany Artykuł

Uzgodniono kandydata na szefa KE. Szczyt UE osiągnął porozumienie

Jan Dziedziczak stwierdził, że szczyt UE pokazał, że "nie ma zgody na polityków, którzy Unię Europejską burzą i wykorzystują swoje stanowisko do walki politycznej".

Tadeusz Cymański był zadowolony z utrącenia kandydatury Fransa Timmermansa na szefa KE. - Liderem takich organizacji musi być człowiek z charakterem takim, który jest do zgody, do kompromisu - mówił polityk Solidarnej Polski. 

dcz