Zbigniew Ziobro: Małgorzata Gersdorf przekroczyła linię oddzielającą sądownictwo od polityki

- Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf już dawno przekroczyła linię, która oddziela sądownictwo od polityki, trzecią władzę od pierwszej i drugiej władzy - ocenił minister sprawiedliwości oraz prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

2020-03-03, 15:27

Zbigniew Ziobro: Małgorzata Gersdorf przekroczyła linię oddzielającą sądownictwo od polityki
Małgorzata Gersdorf i Zbigniew Ziobro. Foto: PAP/Rafał Guz/Mateusz Marek

Zbigniewa Ziobro zapytano o słowa I prezes SN Małgorzaty Gersdorf, skierowane w piśmie procesowym do Trybunału Konstytucyjnego. Małgorzata Gersdorf uzasadniła w nim, że przedstawiciel Sądu Najwyższego nie będzie uczestniczył w rozprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym dotyczącym sporu kompetencyjnego, ponieważ Trybunał w tym składzie "utracił możliwość rzetelnego wykonywania funkcji powierzonych mu przez ustrojodawcę".

Powiązany Artykuł

Malgorzata-Gersdorf-SN-Sad-EN-1200.jpg
Małgorzata Gersdorf nie uznaje Izby Dyscyplinarnej SN, ale przekazała do niej sprawy

Szef MS odsyła do Konstytucji

- Pani Gersdorf dawno przekroczyła już tę linię, która rozdziela sądownictwo od polityki, trzecią władzę od pierwszej i drugiej władzy. Pani Gersdorf jest politykiem i zajmuje stanowiska polityczne i jako polityk może być oceniana. Ja odsyłam ją do Konstytucji, którą często się zasłania. Konstytucja wyraźnie mówi, jakie uprawnienia ma prezes Sądu Najwyższego - odpowiedział Zbigniew Ziobro.

Szef MS dodał, że to w Konstytucji znajduje się odpowiedź "co prezes Sądu Najwyższego może czynić, a gdzie jego kompetencje się kończą i gdzie zaczynają się kompetencje Trybunału Konstytucyjnego".

- Mam nadzieję, że ten akt prawny, tak często i chętnie przywoływany przez panią prezes Gersdorf, stanie się dla niej lekturą, która da jej do myślenia, co do politycznych wypowiedzi, jakie wygłaszała: czy sędzia może być politykiem, czy prezes SN jest politykiem. Tam też pani prezes Gersdorf znajdzie stosowną odpowiedź i mam nadzieję, że wyciągnie z tego właściwe wnioski - dodał.

REKLAMA

Zapowiedź Małgorzaty Gersdorf

W piśmie procesowym zamieszczonym przez portal rmf24.pl I prezes SN Małgorzata Gersdorf oświadczyła, że skład Trybunału Konstytucyjnego, wyznaczony do rozpoznania sporu kompetencyjnego, jest sprzeczny z przepisami prawa. Zapowiedziała też, że Sąd Najwyższy nie weźmie udziału we wtorkowej rozprawie.

>>>[POLSKIE RADIO 24] Spór o reformę sądownictwa.Politolog: wybór nowego prezesa SN może być momentem przełomowym

Chodzi o wniosek marszałek Sejmu Elżbiety Witek, który wiąże się z pytaniami prawnymi I prezes Sądu Najwyższego i podjętą 23 stycznia uchwałą trzech izb Sądu Najwyższego - Cywilnej, Karnej i Pracy. Ogólnie według uchwały nienależyta obsada sądów jest wtedy, gdy w ich składzie znajduje się osoba wyłoniona przez aktualną Krajową Radę Sądownictwa, choć pociąga to za sobą różne skutki w zależności od szczebla sądu i dat orzeczeń.

REKLAMA

Wniosek marszałek Sejmu został sformułowany dzień przed podjęciem uchwały przez SN. Marszałek Elżbieta Witek zwróciła się we wniosku o rozstrzygnięcie sporu między SN a Sejmem oraz między SN a prezydentem. Chodzi m.in. o przepisy konstytucji odnoszące się do podziału władz i powoływania sędziów.

Powiązany Artykuł

przyłębska 1200 pap.jpg
Spór kompetencyjny między Sejmem a SN. Julia Przyłębska: mam nadzieję, że I prezes się zreflektuje

Pismo procesowe

"W ocenie Sądu Najwyższego, skład Trybunału Konstytucyjnego wyznaczony do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy jest sprzeczny z przepisami prawa. Wyborowi istotnej części składu orzekającego towarzyszyły bowiem poważne kontrowersje prawne, co do zgodności poszczególnych etapów tego wyboru z przepisami prawa" - czytamy w piśmie procesowym, które 28 lutego prezes Małgorzata Gersdorf skierowała do TK.

>>>CZYTAJ TAKŻE] Jest wniosek o uchylenie immunitetu sędziemu Igorowi Tulei

W ocenie SN, w składzie orzekającym wyznaczonym do rozpoznania niniejszej sprawy zasiadać będą osoby nieuprawnione do orzekania. Chodzi m.in. o sędziego Justyna Piskorskiego i Jarosława Wyrembaka, którzy zostali wybrani na stanowisko w miejsce zmarłych sędziów Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha. Z kolei ci ostatni - według SN - zostali wybrani na obsadzone już wcześniej prawidłowo stanowiska sędziowskie. Do nieuprawnionych do orzekania SN zaliczył także wiceprezesa TK Mariusza Muszyńskiego.

REKLAMA

Prezes o postępowaniu zainicjowanym przez marszałek Sejmu

"Nie sposób także pominąć wątpliwości związanych z wyborem na sędziów Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. W tym kontekście należy zauważyć, że Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz w momencie podejmowania przez Sejm RP uchwał z dnia 21 listopada 2019 r. mieli więcej niż 65 lat. Nie mogliby więc zostać powołani na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, gdyż w tym samym momencie musieliby przejść w stan spoczynku" - czytamy w piśmie I prezes SN.

Prezes SN podkreśliła w piśmie, że postępowanie zainicjowane wnioskiem marszałek Elżbietę Witek powinno, ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia, ulec umorzeniu w całości.

bb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej