Premier: są informacje, że na Ukrainie użyto broni chemicznej. To kolejny szczebel rosyjskich zbrodni

Premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że "jest coraz więcej informacji i raportów o użyciu broni chemicznej na Ukrainie". - To kolejny szczebel zbrodni, którego nie wahał się przekroczyć Putin i jego klika. Musimy doprowadzić do jak najdalej idących sankcji - powiedział szef rządu. 

2022-04-12, 10:14

Premier: są informacje, że na Ukrainie użyto broni chemicznej. To kolejny szczebel rosyjskich zbrodni

W poniedziałek wieczorem broniący Mariupola pułk Azow poinformował, że rosyjskie wojsko wykorzystało przeciwko ukraińskim żołnierzom i cywilom w mieście trującą substancję nieznanego pochodzenia, którą zrzucono z drona. Jak dodano, poszkodowani mają problemy z oddychaniem i doświadczają problemów neurologicznych.

Rzecznik Pentagonu John Kirby, cytowany przez CNN, oświadczył, że Pentagon nie może jeszcze potwierdzić doniesień, że rosyjskie siły użyły broni chemicznej w Mariupolu.

Sankcje czy pomoc militarna?

W nawiązaniu do doniesień o użyciu zakazanej broni, Mateusz Morawiecki został zapytany na konferencji w Żabiej Woli, co jest pilniejsze: szybkie dostawy broni na Ukrainę czy ostre sankcje w postaci embarga na dostawy ropy i gazu.

Premier podkreślił, że Moskwę i zbrodniczy reżim moskiewski można pokonać tylko na dwa sposoby - albo militarnie, albo gospodarczo. Militarnie, jak mówił, ukraińscy żołnierze walczą z brutalną kremlowską siłą. Gospodarcze pokonanie Rosji - dodał - to zadanie wolnego świata, Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i wszystkich państw, które rozumieją, że naruszenie zasad życia geopolitycznego i złamanie prawa międzynarodowego jest zagrożeniem dla pokoju, bezpieczeństwa i stabilnego życia.

REKLAMA

Stąd - jak wyjaśnił premier - nacisk Polski na jak najmocniejsze sankcje, które będą w stanie powstrzymać rosyjską machinę wojenną.

Premier: trzeba działać dwutorowo

- Dochodzi do nas coraz więcej informacji, potwierdzonych raportów międzynarodowych, że na Ukrainie użyto broni chemicznej. To jest kolejny szczebel zbrodni, której nie wahał się przekroczyć Putin i jego zbrodnicza klika, która rządzi w Rosji. To niestety jest dowód na to, że po naszej stronie musimy doprowadzić do jak najdalej idących sankcji - powiedział Morawiecki.

- Dlatego trzeba działać dwutorowo: i dostawy broni, i jednocześnie bardzo mocne sankcje. Rosja musi widzieć, że Zachód, wolny świat nie ugnie się pod presją, nie ugnie się pod szantażem - dodał.

Premier podkreślił, że mocniejsze sankcje na Rosję są dla Zachodu drobną ofiarą. - Ale po stronie Ukrainy to jest ofiara krwi. I tę ofiarę krwi składa naród ukraiński codziennie, broniąc nie tylko swojej suwerenności, ale także bezpieczeństwa Polski i wschodniej części Unii Europejskiej - zaznaczył.

REKLAMA

Broń fosforowa, podobnie jak i chemiczna jest zakazana w myśl międzynarodowych konwencji.

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl

kp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej