"Naród polski jest przeniknięty duchem Chrystusa". Abp Jędraszewski o pomocy uchodźcom

2022-04-15, 12:07

"Naród polski jest przeniknięty duchem Chrystusa". Abp Jędraszewski o pomocy uchodźcom
Abp Jędraszewski: Polacy nie umywają rąk jak Piłat, lecz otwierają serca. Foto: PAP/Art Service 2

W Wielki Piątek w Kalwarii Zebrzydowskiej metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski mówił o pomocy dla uciekających przed wojną. - Naród polski w podstawowej tkance jest chrześcijański, przeniknięty duchem Chrystusa. Nie umywa rąk jak inni, ale otwiera je, by przyjąć Ukraińców potrzebujących wsparcia, domu - powiedział.

Metropolita w słowie pasterskim podczas uroczystości wielkopiątkowych nawiązywał do postaci Piłata, który do tłumów mówił podczas osądzania Jezusa: "Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku".

- Znał zatem prawdę o Chrystusie - wskazywał hierarcha. Piłat próbował się z tej sprawy wywikłać. W końcu umył ręce. Tym gestem chciał zrzucić z siebie odpowiedzialność. - Nie jestem winny krwi tego sprawiedliwego. To wasza rzecz - cytował słowa Piłata przekazane przez ewangelistów abp Jędraszewski.

Pogrążenie w kłamstwie

Duchowny w słowie pasterskim, które wygłosił do rzesz wiernych, podkreślił, że "zawsze, jeśli człowiek ucieka od prawdy i nie chce ponieść konsekwencji swoich czynów, (…) to kończy się pogrążeniem w kłamstwie".

- Stajemy się uczestnikami kłamstwa. Takie jest przesłanie, które płynie do nas sprzed niemal 2 tys. lat. Ono każe nam nieustanie czynić rachunek sumienia z naszej wolności, naszych wyborów, opowiedzenia się za prawdą lub przeciwko niej. Dokonuje się najpierw w sumieniach. (…) Wielu dziś mówi, że sprawa Chrystusa go nie obchodzi. Wielu chce umyć ręce od jego zbawczego posłannictwa. Przyjmują postawę (…) życia taką, jakby Chrystusa nie było, (…) Boga bogatego w miłosierdzie. (…) Umywając ręce od sprawy Chrystusa, (…) człowiek (…) skupia się na samym sobie, realizacji własnych przyjemności i zachcianek - mówił.

Abp Marek Jędraszewski podkreślił, że taka postawa w przypadku niektórych Polaków oznacza życie, jakby nie byli członkami polskiego narodu, który 14 kwietnia obchodził 1056. rocznicę chrztu. Oznacza dystansowanie się od tradycji chrześcijańskiej i przyjęcie wrogiego jej stylu życia.

Zobacz także:

- Będzie to miało swoje skutki. Człowiek skupiający się jedynie na własnych zachciankach nie widzi potrzeb innych. Nie jest też gotowy, by bronić drugiego człowieka, zwłaszcza najbardziej niewinnego i bezbronnego. Dlatego ucieka się w kłamstwa, twierdząc, że poczęty człowiek (…) nie jest nim, a jakimś płodem, zlepkiem komórek - wskazał.

Abp Jędraszewski przypomniał, że wielu dziś pozostaje obojętnych na los chrześcijan, którzy żyją w zagrożeniu, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie. - Mówi się o 300 mln prześladowanych za Chrystusa. (…) Świat zachodni, w swych korzeniach chrześcijański, patrzy dziś z obojętnością na los naszych braci i sióstr. Nie upomina się o nich. Powie najwyżej: "to ich sprawa" - podkreślił. Dodał, że wynika to z faktu, że współczesny świat przyjął postawę Piłata.

Wojna na Ukrainie

Hierarcha powiedział, że echem postawy obojętności jest też to, co się dzieje na Ukrainie. - Okrutna, bezwzględna wojna, którą Rosja wypowiedziała niepodległemu, suwerennemu państwu - Ukrainie. Nie tylko państwu, ale konkretnym ludziom, których domostwa są niszczone, ludziom, którzy stają się ofiarami bezwzględności, tortur, poniżania własnej godności. Odnosi się to do wszystkich, ale zwłaszcza kobiet i małych dzieci - powiedział.

Abp Jędraszewski podkreślił, że to, czego jesteśmy świadkami na Ukrainie, budzi przerażenie. - Przeraża to, do czego jest zdolny człowiek, który odchodzi od Chrystusowej Ewangelii i lekceważy przekazania miłości Boga i bliźniego; który sądzi, że dla własnych imperialnych zakusów może zrobić wszystko - mówił.

Jak podkreślił, na dramat Ukrainy patrzy cały świat. - Wiemy, że niektóre, znaczące państwa Europy Zachodniej (…) powtarzają gest Piłata. Umywają ręce. Wiedzą, że Ukraina jest w tej wojnie niewinna, jest ofiarą okrutnej agresji, ale nie chcą nazwać wprost agresora agresorem. Nie chcą nieść pomocy, której Ukraina potrzebuje - wskazał.

Abp Jędraszewski zaznaczył, że Ukraina broni nie tylko swojej wolności, ale także naszej i całej Europy. Wyczuwalne są jednak oczekiwania niektórych państw, by wojna się skończyła jej klęską i można było wrócić do interesów. - Taka jest logika dziejów w wymiarze państw i narodów. Gdy odejdzie się od korzeni europejskiej tożsamości, jaką jest Ewangelia, jeżeli w miejsce przykazań miłości Boga i bliźniego wchodzi cynizm, pieniądz i kłamstwo, to musi budzić przerażenie - mówił.

Modlitwa o pokój

Metropolita krakowski apelował o modlitwę o pokój, o którą zwróciła się do niego Ukrainka w Wielki Piątek na progu kalwaryjskiej bazyliki.

Abp Marek Jędraszewski podkreślał, że ma nadzieję na zwycięstwo prawdy Chrystusowej i dobra. Dowodem tego jest postawa polskiego narodu.

- Państwo polskie, samorządy, służby, ale przede wszystkim Polacy otwarli serca dla uciekinierów, którzy przybyli do nas, szukając schronienia i pokoju przed wojną i przemocą. Przyjęci zostali serdecznie, z gościnnością. Jak za to nie dziękować wam, moi drodzy, ale także Panu Bogu? (…) Naród polski w swej podstawowej tkance jest chrześcijański, jest przeniknięty duchem Chrystusa. Nie umywa rąk jak inni, ale otwiera je, by przyjąć potrzebujących wsparcia, serca, dobroci, domu - mówił wzruszony metropolita.

Czytaj także:

Duchowny prosił o wytrwanie. - Niech zapanuje w nas ostatecznie pokój Chrystusa i niech pozostanie nam obca piłatowa postawa umywania rąk: "To nie moja sprawa". Nie! To nasza sprawa. Wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga - prosił.

Inscenizacja Męki Pańskiej

Piątkowa część misterium pasyjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej rozpoczęła się o świcie przed Domem Kajfasza. Dziesiątki tysięcy wiernych przypatrywało się inscenizacji męki Zbawiciela, przygotowanej przez bernardynów i świeckich. Dróżkami Męki Pańskiej przeszli do Ratusza Piłata, gdzie został odczytany "Dekret skazujący Jezusa na śmierć", a abp Jędraszewski wygłosił słowo pasterskie.

Wierni w drodze krzyżowej przeszli na Wzgórze Ukrzyżowania, gdzie odprawiona została liturgia Wielkiego Piątku. Ciało Chrystusa w Eucharystii przeniesiono do kaplicy Grobu na szczycie góry. Do niedzieli będzie trwała jego adoracja.

Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej zostało ufundowane na początku XVII w. przez rodzinę Zebrzydowskich. Równolegle powstały wokół niego Dróżki Męki Pańskiej, przypominające miejsca święte w Jerozolimie. Kalwaryjskie misteria pasyjne inauguruje Niedziela Palmowa. Zasadnicza część rozpoczyna się w Wielką Środę.

Zobacz także: abp Stanisław Gądecki w Sygnałach Dnia

dz

Polecane

Wróć do strony głównej