Daniel Obajtek wyjaśnił, że biorąc pod uwagę słabnącą złotówkę, aktualnie cena baryłki ropy jest najwyższa w historii. Do tego dochodzi niepokój na rynku związany z wojną na Ukrainie, a także rosnące zapotrzebowanie na paliwo związane z nadchodzącymi wakacjami.
Ceny paliw. Daniel Obajtek: musimy być odpowiedzialni
Prezes Daniel Obajtek podkreślił, że koncern nie zarabia dodatkowo na wyższych cenach paliwa, ponieważ zysk ze sprzedaży detalicznej jest stosunkowo niewielki. Zaznaczył również, że Orlen nie może odgórnie zaniżyć cen paliwa na stacjach, bo doprowadziłoby to do ogólnokrajowego kryzysu.
- W detalu nawet po połączeniu z Lotosem to jest około dwóch tysięcy stacji. W Polsce mamy osiem tysięcy stacji. Zachwiejemy tę równowagę, obniżymy ceny i automatycznie tamte stacje przestaną zarabiać, a cały wolumen skupi się na nas. Nie jesteśmy w stanie przejąć tak dużemu wolumenu - powiedział prezes PKN Orlen.
00:31 11781104_2.mp3 Prezes Orlenu o cenach paliw (IAR)
Daniel Obajtek dodał, że koncern działa w ramach międzynarodowego rynku i jest zależny od jego trendów. - Musimy być za rynek i bezpieczeństwo paliwowe odpowiedzialni i jesteśmy też w pewnym międzynarodowym krwiobiegu - zaznaczył Daniel Obajtek.
Zobacz także:
Sytuacja na stacjach
Eksperci szacują, że ceny paliw w ciągu miesięcy letnich mogą nadal rosnąć, wynika to bezpośrednio z większego zapotrzebowania na paliwo związanego z wakacyjnymi wyjazdami.
Aktualnie średnia cena benzyny 95 w Polsce wynosi 7 zł 79 groszy. Za olej napędowy średnio musimy zapłacić 8 zł i 6 groszy.
Zobacz także: wicepremier Jacek Sasin w "Sygnałach dnia"
jp