Zniszczony rosyjski sprzęt wojskowy w Warszawie. Zapytaliśmy Polaków i Ukraińców, co sądzą o najnowszej wystawie

- Mam nadzieję, że ludzie przyjmą to z większą refleksją i nie będą patrzyli na to, jak na obiekt turystyczny, bo to jest codzienność ludzi za naszą wschodnią granicą - mówił nam Roman, Polak mieszkający na co dzień w Londynie. Z kolei dla Katariny oglądanie ekspozycji jest trudne, bo przypomina jej o rodakach, którzy giną na Ukrainie. Co sądzą o wystawie "Za wolność naszą i waszą" inne osoby, z którymi rozmawiał nasz reporter? Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo.

2022-06-28, 18:20

Zniszczony rosyjski sprzęt wojskowy w Warszawie. Zapytaliśmy Polaków i Ukraińców, co sądzą o najnowszej wystawie
Wystawa "Za wolność naszą i waszą". Foto: PR

Na placu Zamkowym w Warszawie, w ramach wystawy pt. "Za wolność naszą i waszą", został wyeksponowany rosyjski sprzęt wojskowy, który armia ukraińska zniszczyła w czasie prowadzonych walk. Polacy, Ukraińcy, ale też zagraniczni turyści, którzy przyjeżdżają do stolicy, mogą zobaczyć rosyjski czołg bojowy T-72B, haubicoarmatę kalibru 152 mm "Msta-S" oraz łuski po "huraganie" i BM-30 Smiercz. 

Na warszawską starówkę pojechaliśmy z kamerą, by zapytać oglądające ekspozycję osoby, co o niej sądzą.

Paweł Kurek

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej