Prezydent Duda o zmianach w SN: zrealizowaliśmy to, co ustaliliśmy z KE, uważam sprawę za załatwioną

- Przewodnicząca KE mówiła mi, że rozwiązania ws. zmian w Sądzie Najwyższym, które zaproponowałem, spotykają się z akceptacją, one zostały uchwalone, dziś są obowiązującym prawem - powiedział prezydent Andrzej Duda. - Zrealizowaliśmy to, co ustaliliśmy z KE - dodał.

2022-07-04, 20:56

Prezydent Duda o zmianach w SN: zrealizowaliśmy to, co ustaliliśmy z KE, uważam sprawę za załatwioną

W rozmowie z Polsat News Andrzej Duda został zapytany był o słowa wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Very Jourovej, która oceniła, że zainicjowana przez niego nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie wypełnia zobowiązań zawartych w polskim Krajowym Planie Odbudowy.

- To zdumiewające. Wcześniej, kiedy ta ustawa była na etapie procedowania, kiedy wielokrotnie rozmawiałem z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen takie wątpliwości nie były podnoszone. To dla mnie coś nowego - stwierdził prezydent.

Jak ocenił, "od bardzo dawna Komisja Europejska, Parlament Europejski i inne instytucje europejskie w sposób nieuprawniony wtrącają się w polskie sprawy, przekraczając stanowczo ramy traktatów i swoje kompetencje". - To, co dzieje się w tej chwili, odbieram jako czysto polityczny atak na Polskę, o profilu w gruncie rzeczy ideologicznym, który jest pozbawiony podstaw - powiedział prezydent.

"Uważam tę sprawę za załatwioną"

- Przewodnicząca KE mówiła mi, że te rozwiązania, które zaproponowałem, spotykają się z akceptacją; one zostały uchwalone przez parlament, zostały przeze mnie podpisane w formie ustawy i dzisiaj stanowią obowiązujące prawo. Ja uważam tę sprawę za załatwioną - oświadczył prezydent.

Dodał, że założeniem nowelizacji ustawy o SN było przede wszystkim rozwiązanie problemów wewnątrz Sądu Najwyższego. - Skutkiem ubocznym było rozwiązanie kwestii, które były podnoszone także przez TSUE czy Komisję Europejską - dodał.

Dopytywany, czy Polska otrzyma środki z unijnego Funduszu Odbudowy i co odpowiedzieć w tej sprawie KE, prezydent odpowiedział, że "trzeba się będzie zastanowić nad konsekwencjami tej sytuacji". - Liczę na zdrowy rozsądek w Komisji Europejskiej; to jest w tej chwili bardziej problem KE niż nasz, dlatego że myśmy zrealizowali to, co ustaliliśmy z Komisją Europejską - stwierdził Andrzej Duda.

Polski KPO zaakceptowany

Komisja Europejska zaakceptowała na początku czerwca polski Krajowy Plan Odbudowy (KPO). To krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy. KE zaznaczyła m.in. że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".

17 czerwca państwa członkowskie Unii Europejskiej zatwierdziły polski Krajowy Plan Odbudowy; decyzja została podjęta na posiedzeniu ministrów finansów państw UE w Luksemburgu.

Czytaj także:

Zobacz również: rzecznik PiS Radosław Fogiel w "Salonie politycznym Trójki"

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej