Wizyta w newralgicznym punkcie NATO. Prezydenci Polski i Litwy spotkają się dziś na przesmyku suwalskim

Prezydenci Polski i Litwy najpierw zwiedzą dowództwo i zapoznają się z zadaniami, które wykonują w rejonie przesmyku suwalskiego żołnierze, a potem spotkają się z dziennikarzami i wygłoszą oświadczenia. Po wizycie na Suwalszczyźnie (około 16:50) prezydenci przejadą do Batalionu Logistycznego w Marijampole na Litwie. Tam również zaplanowano wypowiedzi dla mediów.

Szczególnie strategiczny punkt

Przesmyk suwalski, który odwiedzą prezydenci Polski i Litwy, to obszar wokół Suwałk, Augustowa i Sejn. Łączy Polskę z Litwą i pozostałymi krajami bałtyckimi, a jednocześnie oddziela rosyjski obwód kaliningradzki od Białorusi. To strategicznie ważny korytarz bezpośrednio łączący sojuszników NATO w naszym rejonie.

Na terenie przesmyku suwalskiego działa 16. Dywizja Zmechanizowana. Polskich żołnierzy wspierają sojusznicy z wielonarodowej batalionowej grupy bojowej w ramach inicjatywy eFP (enhanced forward presence), gdzie państwem ramowym są Stany Zjednoczone. W batalionowej grupie służą też wojskowi z Rumunii, Wielkiej Brytanii i Chorwacji. Na co dzień grupa współdziała z 15. Brygadą Zmechanizowaną, która wchodzi w skład 16. Dywizji.

Dla bezpieczeństwa przesmyku suwalskiego ważna jest też współpraca Polski i Litwy. W Elblągu znajduje się natowskie Dowództwo Wielonarodowej Dywizji - Północny Wschód, które koordynuje działania grup bojowych wzmocnionej Wysuniętej Obecności NATO. Dowództwo w razie konieczności ma koordynować działania związane z kolektywną obroną wynikającą z artykułu 5. Traktatu Waszyngtońskiego. Wśród jednostek afiliowanych do dowództwa w Elblągu są 15. Brygada Zmechanizowana i litewska brygada Żelazny Wilk.

• Większa obecność NATO przy przesmyku suwalskim? Przydacz: to nie tylko kwestia Polski
• Przesmyk suwalski - "najniebezpieczniejsze miejsce na świecie"?

Zobacz także: szef MON Mariusz Błaszczak w "Sygnałach dnia"

jp