"Warszawiacy śpiewali (nie)zakazane piosenki". Koncert wrócił po pandemicznej przerwie na plac Piłsudskiego

2022-08-01, 20:30

"Warszawiacy śpiewali (nie)zakazane piosenki". Koncert wrócił po pandemicznej przerwie na plac Piłsudskiego
Po pandemicznej przerwie na Plac Piłsudskiego wrócił koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki". Foto: PAP/Albert Zawada

Po pandemicznej przerwie na plac Piłsudskiego wrócił koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki". Wydarzenie wieńczyło uroczystości 1 sierpnia i od lat gromadzi tysiące osób, chcących poprzez śpiew oddać hołd powstańcom.

Podczas koncertu publiczność wraz z artystami na scenie śpiewała powstańcze piosenki. Wśród nich nie brakowało utworów takich jak "Sanitariuszka Małgorzatka", "Warszawianka", "Pałacyk Michla", "Warszawskie dzieci". W koncercie wzięli udział premier Mateusz Morawiecki i prezydent Andrzej Duda.

Między piosenkami prezentowane były także wspomnienia bohaterów walczących w Powstaniu Warszawskim 78 lat temu.

Tradycyjny koncert

Wśród tłumu rozśpiewanych warszawiaków obecni byli prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki. W koncercie uczestniczyli powstańcy warszawscy m.in. Jakub Nowakowski "Tomek", Zofia Czekalska "Sosenka", którzy zostali przywitani przez zgromadzonych okrzykiem: "Cześć i chwała bohaterom".

Uczestnikom koncertu rozdano śpiewniki, w których były słowa powstańczych piosenek. Na placu zostały ustawione telebimy, na których także wyświetlano teksty piosenek. Tematem przewodnim wydarzenia była wojenna przyjaźń – uczucie, które pozwalało przeżyć tamten trudny czas i często stawało się więzią na całe życie.

O swoich przyjaźniach opowiedzieli uczestnicy powstania, a w ich opowieści zostały wplecione archiwalne zdjęcia pokazujące prywatność powstańców.

- To jest coś, co się chyba w żadnej armii nie zdarzyło - te przyjaźnie, które się zawiązywały w powstaniu, to zrozumienie wzajemne wynikające z tego, że byliśmy bardzo młodzi, byliśmy nastolatkami. To jest taki czas, kiedy ideały są ważniejsze od życia. Kiedy chłopcy i dziewczęta szukają kontaktów, żeby się wzajemnie wspierać - powiedziała Wanda Traczyk-Stawska "Pączek".

Włodzimierz Caban "Kajtek" podkreślił, że w jego oddziale nie było podziału na stopnie wojskowe. - Wszyscy z sobą byliśmy na ty. Wszyscy byliśmy jak rodzina - opowiadał. - Jak się ma takich kolegów, z którymi zajrzało się śmierci w oczy, to to jest do końca życia - mówiła Stanisława Orlikowska "Marysia".

Organizatorem wydarzenia było Muzeum Powstania Warszawskiego. Wspólne śpiewanie piosenek powstańczych z udziałem orkiestry i chóru pod kierownictwem Jana Stokłosy poprowadził Tomasz Wolny, a za reżyserię widowiska odpowiadał Bolesław Pawica.

ZOBACZ: 78. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

Pamięć o Powstaniu Warszawskim

Cała Polska oddała dziś hołd bohaterom powstania. O 17.00 w wielu miastach w całym kraju zawyły syreny alarmowe, zatrzymał się ruch uliczny, a przy miejscach pamięci oddany został hołd uczestnikom zrywu

Prezydent Andrzej Duda, przedstawiciele władz państwowych, prezydium Sejmu, parlamentarzyści, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski oraz żyjący powstańcy warszawscy oddali hołd uczestnikom zrywu. Przed pomnikiem Gloria Victis na warszawskich Powązkach Wojskowych biskup polowy Wiesław Lechowicz odmówił modlitwę za poległych, zmarłych i żyjących uczestników Powstania Warszawskiego.

Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono ze zniszczonego miasta, które po powstaniu Niemcy niemal całkowicie zburzyli.

Czytaj także:

dz

Polecane

Wróć do strony głównej