Wiceminister kultury: duże inwestycje, jak odbudowa Pałacu Saskiego, służą walce z recesją

W Programie 1 Polskiego Radia wiceminister odniósł się do zarzutów, że odbudowa jest ekonomicznie nieuzasadniona w trudnych czasach, które obecnie nastały.

Potrzebna inwestycja

- To jest jedna z ambitnych inwestycji. Jest obliczona na duże pieniądze, zostaną w nią zaangażowane polskie firmy, a polscy pracownicy będą tam pracować i zarabiać - podkreślił Jarosław Sellin.

Zaznaczył, że trzeba oszczędzać, "ale w innych miejscach, nie na inwestycjach" i przytoczył przykłady budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i przekopu Mierzei Wiślanej. 

- To są potrzebne dla rozwoju Polski rzeczy, które powodują, że w części inwestycyjnej umacniamy wzrost naszego PKB - dodał.

Godność i honor Polski

Wiceszef resortu kultury i dziedzictwa narodowego mówił także, że odbudowa Pałacu Saskiego jest kontynuacją powojennej odbudowy Warszawy. 

- To jest godność i honor Polski, bo nie możemy zostawić w centrum Warszawy miejsca zaprogramowanego przez Niemców w taki sposób, że mamy dziurę architektoniczną tam, gdzie zawsze była piękna architektura - dwa pałace i kilka kamienic - stwierdził. - To jest kwestia godności i honoru państwa polskiego, żeby dokończyć odbudowę Warszawy. Pięknie odbudowaliśmy starówkę, pięknie odbudowaliśmy Zamek Królewski - tego jeszcze brakuje - wskazał.

Prace archeologiczne

Odbudowa Pałacu Saskiego rozpocznie się od prac archeologicznych. Archeologowie odsłonią fundamenty Pałacu Saskiego, Pałacu Brühla i ciągu kamienic przy ulicy Królewskiej. Prace przy samej odbudowie budynków rozpoczną się za rok i potrwają do 2030 roku.

Wstępne prace na terenie dawnego Pałacu Saskiego rozpoczęły się wczoraj. Teren został ogrodzony, a za kilka dni rozpocznie się odsłanianie zakopanych piwnic gmachu i ocena stanu ich murów.

Posłuchaj

Jarosław Sellin o odbudowie Pałacu Saskiego (IAR) 0:15

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

.

IAR/PR1/fc