69-letnia mieszkanka Suwałk oszukana metodą na wnuczka. Straciła 83 tys. złotych

83 tysiące złotych straciła seniorka z Suwałk (Podlaskie). Kobieta uwierzyła, że pomaga synowi, który miał potrącić 15-latkę. Aby nie trafił do więzienia, kobieta przekazała rzekomemu prokuratorowi swoje oszczędności.

2022-08-22, 15:00

69-letnia mieszkanka Suwałk oszukana metodą na wnuczka. Straciła 83 tys. złotych
Eksperci ostrzegają przed oszustami i hakerami internetowymi.Foto: shutterstock.com/De Visu

Suwalska policja poinformowała, że ofiarą oszustów padła 69-letnia mieszkanka tego miasta. Na telefon stacjonarny zadzwoniła do niej kobieta, podająca się za jej synową. Poinformowała seniorkę, że jej syn potrącił 15-latkę i jest zatrzymany przez policję.

Fałszywa synowa dodała, że teraz pilnie potrzebuje 85 tys. zł, aby nie trafił do więzienia. 69-latka, aby ratować syna, zgodziła się zebrać potrzebną kwotę. Będąc z oszustką cały czas na linii czekała na rzekomego prokuratora, który miał odebrać od niej pieniądze. Kiedy do jej drzwi zapukał mężczyzna przekazała nieznajomemu 83 tysiące złotych.

Przypadek kobiety Radomia

Historia Pani z Suwałk nie jest jedyną, jaka w ostatnim czasie obiegła media.

Wynajęty jako kurier 41-latek zapobiegł oszustwu metodą na wnuczka, którego ofiarą miała paść seniorka z Radomia. Przyczynił się też do zatrzymania 50-latka uczestniczącego w przestępczym procederze – poinformował w środę sierż. sztab. Kamil Warda z radomskiej policji.
41-latek kilka dni temu zamieścił ogłoszenie w internecie o tym, że poszukuje pracy w charakterze kuriera. Jako zlecenie otrzymał odebranie przesyłki od jednej z mieszkanek Radomia i dostarczenie jej do innego miasta. Mężczyznę zaniepokoiło jednak zachowanie starszej kobiety, która przekazywała mu paczkę. 85-latka była bardzo zdenerwowana.

REKLAMA

- Kiedy 41-latek był już w drodze z przesyłką, uświadomił sobie, że może brać udział w przestępstwie i o całej sytuacji telefonicznie poinformował policjantów z Przysuchy - przekazał rzecznik. Dzięki temu mundurowym udało się szybko ustalić, a następnie zatrzymać 50-latka, któremu kurier miał przekazać pieniądze.

Jak się okazało, kilka dni wcześniej oszuści dodzwonili się do 85-letniej mieszkanki Radomia. Seniorka była przekonana, że kobieta, z która rozmawia, jest jej wnuczką. Oszustka tłumaczyła swojej rzekomej babci, że bardzo potrzebuje pieniędzy na spłatę kredytu i że grożą jej poważne konsekwencje, jeśli nie wywiąże się ze zobowiązań. Staruszka postanowiła jej pomóc i przekazać kilkadziesiąt tysięcy złotych mężczyźnie, który miał się zgłosić po przesyłkę.

Policja apeluje: nigdy nie przekazuj pieniędzy nieznajomemu

Policja przypomina, że słysząc w słuchawce telefonu historię o wypadku spowodowanym przez kogoś z najbliższych nam osób, należy rozłączyć się i zweryfikować tę informację. Ponadto, policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwonią z takim żądaniem. Nigdy nie informują też telefonicznie o prowadzonych działaniach. Policja ostrzega, żeby nigdy nie przekazywać osobom obcym żadnych pieniędzy.

Czytaj także:

łk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej