Waszczykowski o reparacjach: Niemcy uciekają od odpowiedzialności, chcą się wybielić i przerzucić winę na innych

- Zdecydowane odrzucanie przez Niemcy możliwości rozmowy o reparacjach dla Polski to element długiego procesu unikania odpowiedzialności za II wojnę światową. Piętno kata i mordercy nie sprzyja realizacji marzenia o hegemonii w Europie - powiedział były szef polskiej dyplomacji, a obecnie eurodeputowany PiS Witold Waszczykowski.

2022-09-01, 19:14

Waszczykowski o reparacjach: Niemcy uciekają od odpowiedzialności, chcą się wybielić i przerzucić winę na innych
Witold Waszczykowski: brak zgody na reparacje ze strony Niemiec to ucieczka przed odpowiedzialnością za II wojnę światową. Foto: Aleksiej Witwicki / Forum

- Biorąc pod uwagę charakter zniszczeń, jednoznaczność agresji niemieckiej na Polskę, jednoznaczność zbrodniczej okupacji - reparacje Polsce się należą - zaznaczył były minister spraw zagranicznych RP.

- Jednak, choć Niemcy zaraz w pierwszych latach po II wojnie światowej były zmuszone do pewnych rozliczeń, np. w procesach norymberskich, to najpóźniej od lat 60. ubiegłego wieku zaczęły uciekać od odpowiedzialności. Nad Renem podjęto starania, żeby zmienić w Kartę Narodów Zjednoczonych, która w dalszym ciągu mówi o odpowiedzialności Niemiec i Japonii za II w.ś. W latach 70. doprowadzono do semantycznej zmiany, odrywając przymiotnik "niemiecki" od "nazizmu". Dzisiaj Niemcy stosują kolejną manipulację, otwarcie mówiąc - słyszałem to nawet tu, w Parlamencie Europejskim - że oni sami byli ofiarami nazistów i domagając się odszkodowań za tzw. wypędzonych - tłumaczył Witold Waszczykowski.

"Niemcy chcą się wybielić i przerzucić winę na innych"

Zwrócił przy tym uwagę, że istnieje cała lista kwestii, które pokazują, że Niemcy nie tylko nie chcą być kojarzeni jako ci, którzy ponoszą odpowiedzialność za II wojnę światowa, ale chcą się wybielić i przerzucić winę na innych.

- Co ciekawe, często wspiera ich w tym historiografia rosyjska. W 2009 roku na rynku rosyjskim pojawiło się wiele książek oskarżających Józefa Becka o przyczynienie się do "września '39 r." Niemcy nigdy tego nie prostowali i udawali, że do wybuchu konfliktu rzeczywiście doprowadził splot różnych wydarzeń, w tym nieustępliwość Polski. Ta fałszywa teza była tak natrętnie promowana, że nawet w Polsce niektórzy dali się jej zwieść. Nie dziwi mnie to, że Niemcy nie chcą dziś uznać, że są winne reparacji, bo jest to element długiego procesu uciekania od odpowiedzialności - podkreślił były szef MSZ RP.

REKLAMA

Piętno kata i mordercy

Wskazał, że za takim działaniem kryje się wciąż żywa ambicja, by być mocarstwem i hegemonem w Europie.

- Niemcy od tysiąca lat próbują zrealizować to marzenie. Piętno kata i mordercy nie pomaga w odzyskaniu pozycji mocarstwowej. I to w tym widziałbym główną przyczynę sklerozy na temat ich roli w II wojnie światowej - konkluduje Witold Waszczykowski.

Czytaj także:

Zobacz: Arkadiusz Mularczyk z Prawa i Sprawiedliwości w Programie 1 Polskiego Radia


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej