TOPR interweniował po słowackiej stronie Tatr. Z Gerlacha ewakuowano czeskich taterników
Dwoje czeskich taterników - mężczyzna i kobieta - zostali uratowani przez ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. TOPR-owcy ewakuowali turystów z Zachodniego Gerlacham na którym spędzili oni noc z soboty na niedzielę. Wspinacze doznali silnych odmrożeń, a gdyby pomoc nie nadeszła, mogliby zginąć.
2022-09-18, 20:13
Jak poinformował dyżurny ratownik TOPR, czescy wspinacze trafili do szpitala w Zakopanem.
Czesi na Zachodnim Gerlachu. Na pomoc ruszyli Słowacy
Ponieważ Gerlach leży w słowackiej części Tatr, najpierw na pomoc poszkodowanej kobiecie i mężczyźnie wyruszyli ratownicy Horskiej Zachrannej Służby (HZS). Wzywający pomocy przekazali, że podczas schodzenia ścianą wspinaczkową zabłądzili i nie mogą kontynuować wyprawy. Czesi dodatkowo natrafili na gwałtownie zmieniająca się pogodę - w nocy w Tatrach zaczął padać śnieg, a temperatura spadła poniżej zera.
Para oczekiwała na pomoc w Żlebie Komarnickich. Jeszcze w godzinach nocnych z soboty na niedzielę siedmiu ratowników HZS wyruszyło na pomoc, ale ze względu na niebezpieczne warunki - silny porywisty wiatr i obfite opady śniegu, ratownicy zawrócili. Na pomoc parze wyruszyła kolejna grupa 11 słowackich ratowników, jednak ze względu na utrzymujące się niesprzyjające warunki pogodowe użycie śmigłowca i ewakuacja poszkodowanych nie była możliwa.
Słowaccy ratownicy poprosili TOPR o pomoc
W niedzielę rano ratownicy HZS poprosili o pomoc ratowników TOPR z Zakopanego, którym udało się dotrzeć do poszkodowanych na pokładzie śmigłowca. Czeskich wspinaczy przetransportowano na pokładzie maszyny do szpitala w Zakopanem.
REKLAMA
Jak poinformowali ratownicy TOPR, czescy wspinacze byli w stanie głębokiej hipotermii oraz doznali odmrożeń kończyn. Gdyby turyści pozostali dłużej w tym miejscu, mogliby nie przeżyć.
jmo
REKLAMA