Śledztwo ws. wyłudzeń z PFRON i ZUS. Posiedzenia aresztowe dot. zatrzymanych

W Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Śródmieścia trwają posiedzenia aresztowe dotyczące czterech osób, w tym byłego senatora Tomasza Misiaka, zatrzymanych w związku ze śledztwem ws. wyłudzeń z PFRON i ZUS. Decyzja sądu o ewentualnym areszcie ma zapaść w piątek wieczorem.

2022-10-14, 18:32

Śledztwo ws. wyłudzeń z PFRON i ZUS. Posiedzenia aresztowe dot. zatrzymanych

Posiedzenia aresztowe dotyczące czterech zatrzymanych w sprawie wielomilionowych wyłudzeń z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i ZUS rozpoczęły się w piątek po południu. Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która prowadzi śledztwo, wnioskuje o trzymiesięczny areszt dla zatrzymanych. Sąd w pierwszej kolejności przez ponad trzy i pół godziny słuchał argumentów obu stron postępowania dotyczącego b. senatora Tomasza Misiaka. Obecnie trwają posiedzenia aresztowanie pozostałej trójki zatrzymanych w tej sprawie.

Obrońca b. senatora, mecenas Maciej Zaborowski w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że było to "bardzo długie, merytoryczne posiedzenie sądu" z obszernymi wyjaśnieniami jego klienta. - Cieszy mnie to, że była możliwość złożenia tych wyjaśnień. Bez względu na samo postanowienie, to dobrze świadczy o sądach - powiedział.

Jak dodał, od początku twierdził, że nie są mu znane żadne nowe okoliczności w sprawie, które spowodowały skierowanie wniosku o tymczasowy areszt. - Ostatnie zapoznanie się z materiałem dowodowym tylko mnie w tym utwierdziło. Nie ma materiału dowodowego, który powodował konieczność skierowania wniosku o tymczasowy areszt, a wcześniej zatrzymanie - wskazał.

Postanowienie sądu w sprawie ewentualnego aresztu dla czterech zatrzymanych zostanie ogłoszone w piątek, w późnych godzinach wieczornych.

REKLAMA

Śledztwo ws. wyłudzeń z PFRON i ZUS

W środę funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie byłych członków spółek z branży outsourcingowej. Oprócz byłego senatora Tomasza Misiaka wśród zatrzymanych jest także prezydent Konfederacji Lewiatan Maciej W., wrocławski radny Tomasz H. oraz Iwona S.

Zatrzymań dokonano w związku ze śledztwem w sprawie wielomilionowych wyłudzeń z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w latach 2010-19.
Jak informował w czwartek prok. Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty "dotyczące oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości, działania na szkodę pracowników i prania brudnych pieniędzy". Jak dodał, ustalono, że działanie na szkodę pracowników dotyczy 22 tys. osób.

W oświadczeniu obrońca byłego senatora podkreślił, że w jego opinii wniosek prokuratury o areszt jest całkowicie bezzasadny, gdyż "nie zachodzi żadna z przesłanek, które stanowią warunek zastosowania takiego środka zapobiegawczego". Jak wskazał, sprawa sięga 2010 roku. - Prokuratura bada ją od wielu lat i - jak należy zakładać - dysponuje wyczerpującym materiałem dowodowym, w związku z czym nie zachodzi obawa matactwa - zaznaczył mecenas.

REKLAMA

Jego zdaniem, trudno też przypuszczać, by Tomasz Misiak planował ucieczkę. - Mój mandant jest osobą publiczną, nigdy nie uchylał się od udziału w czynnościach prowadzonych przez sąd czy prokuraturę. (…) Tomasz Misiak uważa się za osobę niewinną i nie ma nic do ukrycia. Jest do pełnej dyspozycji sądu i prokuratury - napisano.

Czytaj także:

ng//PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej